Duńczycy zlecili polskim zabójcom pięć morderstw
Duńscy gangsterzy zlecili polskim zabójcom likwidację pięciu osób w Kopenhadze. Na szczęście dla ofiar, Polakom nie udało się wykonać zadania.
28.02.2008 | aktual.: 28.02.2008 16:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak informuje duńska agencja prasowa Ritzau oraz inne media, specjalna komórka kopenhaskiej policji do zwalczania przestępczości zorganizowanej zatrzymała dwóch mężczyzn związanych z jednym z gangów działających w duńskiej stolicy.
Duńczyk oraz Marokańczyk mieszkający w Danii - zleceniodawcy - stanęli przed sądem, który wydał nakaz ich aresztowania, zezwalając na osadzenie w areszcie śledczym. Obaj nie przyznają się do stawianych im zarzutów.
Najpoważniejszym zarzutem wobec obu mężczyzn jest planowanie i przygotowywanie zabójstwa pięciu osób z konkurującej grupy przestępczej. Miało to nastąpić w sierpniu 2006 r., a wykonawcami zlecenia mieli być polscy zawodowi mordercy.
Zdaniem policji, międzynarodowymi kanałami łączącymi świat przestępczy zlecono to polskim gangsterom, którzy nawet przyjechali do Kopenhagi. Nie zdołali jednak wykonać zadania, bowiem duńskim zleceniodawcom nie udało się z jakiegoś powodu odszukać osób przeznaczonych do likwidacji.
Pośrednikiem między duńskimi a polskimi grupami kryminalnymi był, zdaniem duńskich mediów, niejaki I.H., lub I.CH., postać znana policjom obu krajów. Miał on być zatrzymany na polsko-niemieckiej granicy jeszcze wiosną ubiegłego roku.
Fakt istnienia podobnej postaci potwierdził komisarz kopenhaskiej policji Jesper Simonsen, który, według Ritzau, powiedział, iż w tej sprawie jest też ktoś współpodejrzany w Polsce. Simonsen oświadczył ponadto: Współpracujemy z polskimi władzami już od dłuższego czasu. (bart)
Michał Haykowski