Duda zaskoczył ws. broni jądrowej. Znamienna reakcja generała
Niemal od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Władimir Putin nakłania Aleksandra Łukaszenkę do udziału w wojnie. Kilka dni temu białoruski resort dyplomacji oskarżył Kijów o "planowanie ataku na Białoruś". Generał Leon Komornicki w rozmowie z Wirtualną Polską przekonuje, że Łukaszenka prowadzi politykę lawirowania. - Putin na pewno ma już następcę na jego miejsce, który będzie mu posłuszny - wskazał były zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w programie "Newsroom" WP. Eksperta zapytaliśmy też o słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" mówił, że Polska rozmawiała z USA o możliwości objęcia naszego kraju parasolem nuklearnym NATO. - Oczywiście, że to jest dobry pomysł. Samo dyslokowanie głowic jądrowych w Polsce jest bardzo istotnym elementem odstraszania - mówi Komornicki. Dodaje jednak, że gdyby taka broń trafiła do Polski w ramach programu Nuclear Sharing, to ewentualna decyzja o jej użyciu i tak zostałaby podjęta w USA. - Państwa korzystające z tego programu cieszą się największym zaufaniem - podkreśla generał.