"Podważają porządek". Duda wskazał na Rosję w siedzibie ONZ

- Nie możemy zgodzić się z sytuacją, w której ci, którzy podważają porządek oparty na Karcie Narodów Zjednoczonych, rosną w siłę. Takim państwem jest Rosja, która zaatakowała Ukrainę - podkreślił w swoim wystąpieniu podczas "Szczytu dla Przyszłości" prezydent Andrzej Duda. Jak dodał, konieczna jest poprawa skuteczności systemu Narodów Zjednoczonych.

Nowy Jork, USA, 23.09.2024. Prezydent RP Andrzej Duda podczas wypowiedzi na sesji plenarnej Szczytu dla Przyszłości
Nowy Jork, USA, 23.09.2024. Prezydent RP Andrzej Duda podczas wypowiedzi na sesji plenarnej Szczytu dla Przyszłości
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Leszek Szymański
oprac. PC

23.09.2024 | aktual.: 23.09.2024 17:04

Prezydent Andrzej Duda przebywa w Stanach Zjednoczonych w związku z udziałem w 79. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. W poniedziałek wziął udział w "Szczycie dla Przyszłości" w Nowym Jorku, gdzie poruszył konieczność wzmocnienia współpracy międzynarodowej w obliczu globalnych wyzwań. Spotkanie miało na celu przyjęcie "Paktu dla Przyszłości".

W swoim wystąpieniu w siedzibie ONZ Duda zwrócił uwagę na zagrożenia dla porządku opartego na Karcie Narodów Zjednoczonych i konieczność poprawy efektywności systemu ONZ.

- Nie możemy zgodzić się z sytuacją, w której ci, którzy podważają porządek oparty na Karcie Narodów Zjednoczonych, rosną w siłę - powiedział prezydent. Jak podkreślił, "uderzającym" przykładem tego jest agresja Rosji na Ukrainę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prezydent zauważył, że Rosja, będąc stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa, powinna wspierać Kartę Narodów Zjednoczonych i prawo międzynarodowe. - Jednak przeprowadzając atak na suwerenne państwo, Rosja zarzuciła to zobowiązanie. Nie może już twierdzić, że chroni bezpieczeństwo systemu międzynarodowego i innych narodów - powiedział Duda.

Duda wskazuje priorytety

Aby przywrócić wiarę w multilateralizm oraz utrzymać pokój i bezpieczeństwo, konieczne jest - zdaniem Andrzeja Dudy - wzmocnienie prawa międzynarodowego. - Pomimo wielu zastrzeżeń do systemu Narodów Zjednoczonych, nie ma lepszej alternatywy dla multilateralizmu. Dzisiejsze globalne wyzwania są złożone i wymagają zbiorowych działań, ponieważ nie sposób im stawić czoła w pojedynkę na poziomie poszczególnych państw - dodał prezydent.

Czytaj także:

Źródło artykułu:PAP
onzrosjawojna w Ukrainie
Wybrane dla Ciebie