Duda po prostu zmiażdżył Ziobrę. Najnowszy sondaż
Aż 46 proc. Polaków uważa, że to prezydent Duda, a nie Zbigniew Ziobro, ma rację w sprawie reformy sądów. Reformę ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego poparło w tej kwestii zaledwie 10,8 proc. badanych.
Sondaż został przeprowadzony przez Ibris na zlecenie "Super Expressu". Wniosek jest jeden: zdecydowana większość w roli reformatora sądownictwa widzi właśnie prezydenta Andrzeja Dudę. Jedna czwarta badanych nie była jednak w stanie wskazać, który polityk ma rację. 18,9 proc. odpowiedziało, że żaden z nich.
Wynikiem nie jest zaskoczony poseł PO Borys Budka. - Można powiedzieć, że to efekt popularności prezydenta Dudy, któremu Polacy uwierzyli po lipcowych wetach. Niestety prezydent nie skorzystał z szansy i złożone przez niego projekty zmian również nie są zgodne z konstytucją. Różną się tylko tym, że zamiast ministra Ziobry większe kompetencje ma mieć prezydent - ocenił w rozmowie z "SE".
Sondaż przeprowadzono w dniach 14-15 października na grupie 1100 dorosłych Polaków.
2 x weto
Spór o to, czyje rozwiązania zmian w sądownictwie powinny zostać wprowadzone, trwa od wielu tygodni. Dyskusja rozgorzała na dobre kiedy Andrzej Duda zawetował przygotowane przez PiS ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym. Wyraźnie podkreślał, że dawały one zbyt duże uprawnienia prokuratorowi generalnemu.
W konsekwencji pod koniec września Duda przedstawił własne projekty, przygotował także projekt zmian w konstytucji. Miały one umożliwić mu wybór członków KRS w przypadku braku porozumienia w Sejmie. Po kilku godzinach wycofał się jednak ze swojego pomysłu. Ostatecznie opowiedział się za tym, by każdy poseł głosował na jednego członka KRS.