Duda pisze list do Macierewicza. Oczekuje wyjaśnień
Prezydent Andrzej Duda napisał list do ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. Domaga się wyjaśnień w sprawie obsady stanowisk attache obrony w kluczowych państwach i prac nad utworzeniem Dowództwa Wielonarodowej Dywizji w Elblągu.
Do listu dotarł reporter "Faktów" TVN Krzysztof Skórzyński.
Informację o liście potwierdza w rozmowie z tvn24.pl dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski. Magierowski tłumaczył, że prezydent, który jest zwierzchnikiem sił zbrojnych, śledzi to, co dzieje się w resorcie obrony. Jak powiedział, prezydent zwrócił uwagę na brak obsadzenia stanowisk attache obrony w kluczowych państwach. Uznał, że poprosi ministra o wyjaśnienia.
Magierowski powiedział, że prezydent liczy, iż szef MON odpowie na list i podejmie odpowiednie działania.
W liście prezydent Duda zwraca uwagę, że "ubiegłoroczny szczyt NATO w Warszawie przyniósł ważne ustalenia mające bezpośredni wpływ na podniesienie stanu bezpieczeństwa Polski i proces ich implementacji wkracza w decydującą fazę". W tym kontekście - jak napisał prezydent - jego "wątpliwości jako Zwierzchnika Sił Zbrojnych budzi utrzymujący się od dłuższego czasu brak obsady stanowisk attache obrony w kluczowych państwach Sojuszu (Północnoatlantyckiego)". Prezydent pyta więc Antoniego Macierewicza o dyplomatów wojskowych w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, wskazuje, że z podobną sytuacją mamy do czynienia między innymi w Szwecji, Bułgarii, a nawet na Ukrainie, której wspieranie - jak napisał prezydent - "leży w polskim interesie narodowym". Prezydent - wynika z listu - "oczekuje od ministra niezwłocznego podjęcia stosownych działań w celu rozwiązania tej sytuacji".
Duda oczekuje także wyczerpującej informacji dotyczącej "stopnia zaawansowania prac nad utworzeniem Dowództwa Wielonarodowej Dywizji w Elblągu". Prezydent zwrócił w liście uwagę, że utworzenie dowództwa zapowiedziano na szczycie NATO w Warszawie.