Duda odebrał jej odznaczenie. Teraz wzywają do zwrotu

Pod koniec lipca ówczesny prezydent Andrzej Duda pozbawił Jolantę Małgorzatę Lange (primo voto Gontarczyk) Srebrnego Krzyża Zasługi. To prezydent Aleksander Kwaśniewski 6 marca 1997 roku odznaczył kobietę za wybitne zasługi w działalności społecznej. Zgodnie z przepisami, prezydent ma prawo odebrać order, jeśli "odznaczony dopuścił się czynu, który czyni go niegodnym orderu lub odznaczenia".

Ministra w Kancelarii Prezydenta Agnieszka Jędrzak w mediach społecznościowych poinformowała, że w imieniu prezydenta skierowała dzisiaj pismo do Jolanty Lange, dawniej Gontarczyk, domagając się zwrotu przyznanego jej w roku 1997 Srebrnego Krzyża Zasługi.

"W związku z powyższym, Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (...), zwrotu odznaczenia wraz z legitymacją w terminie 7 dni, licząc od dnia otrzymania niniejszego pisma" - czytamy w dokumencie.

W przypadku braku zwrotu Kancelaria Prezydenta wystąpi z powództwem do sądu.

Decyzja o odebraniu odznaczenia Jolancie Lange, znanej też jako Gontarczyk, została podjęta po tym, jak do prezydenta wpłynęła petycja w tej sprawie. Jej autorem był Piotr Woyciechowski, który wskazał, że ze względu na swoje działania Lange nie powinna być uhonorowana odznaczeniem państwowym.

Czytaj także: Więcej niż 10 zł. Moneta z ks. Blachnickim to lekcja historii i wiary

Woyciechowski podkreślał, że w latach 1977–1990 Lange współpracowała z komunistycznym aparatem represji jako tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa w Łodzi pod pseudonimem "Panna". Później miała działać jako agentka Departamentu I SB w RFN.

W petycji nawiązano też do okoliczności śmierci księdza Franciszka Blachnickiego, który zmarł 28 lutego 1987 r. w Carlsbergu. Według Woyciechowskiego informacje przekazywane przez Jolantę Gontarczyk miały kluczowe znaczenie dla przygotowania zamachu na życie duchownego poprzez jego otrucie. Ustalenia te zostały przedstawione publicznie w marcu 2023 roku przez ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę.