Duda wskazał odpowiedzialnego za klęskę Trzaskowskiego
Andrzej Duda, podsumowując kampanię prezydencką, stwierdził, że to Donald Tusk jest odpowiedzialny za przegraną Rafała Trzaskowskiego. - Przegrał tak naprawdę na ostatniej prostej Donald Tusk, który przez ostatnie dwa tygodnie przykrył całkowicie, prowadząc kampanię, kandydata swojej partii, czyli Rafała Trzaskowskiego - stwierdził prezydent w Radiu Wnet.
Ocenił, że odpowiedzialnym za porażkę Rafała Trzaskowskiego jest sam Donald Tusk. - To, że przegrał tak naprawdę w tych wyborach na ostatniej prostej Donald Tusk, który przez ostatnie dwa tygodnie przykrył całkowicie, prowadząc kampanię, kandydata swojej partii, czyli Rafała Trzaskowskiego. Trzaskowski gdzieś jeździł po Polsce i pojawiały się jakieś zdjęcia, ale głównym mówiącym, głosem kampanii realizowanej przez PO był Donald Tusk – stwierdził prezydent.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To oni odpowiadają za sukces Nawrockiego. Poseł PiS wymienił nazwiska
W ocenie prezydenta, wyborcy pokazali w głosowaniu czerwoną kartkę rządowi Donalda Tuska. - Donald Tusk walczył, w moim przekonaniu, o przetrwanie linii polityki, którą przyjął od samego początku […] w 2023 roku – linii polityki agresywnej – mówił Duda.
- Przypomnę: oskarżenia, aresztowania, wchodzenie siłą do instytucji publicznych, mediów publicznych, siedziby prokuratora krajowego. Łamanie prawa, brutalne działania krótko mówiąc. Myślę, że to właśnie zostało przez Polaków w niedzielę rozliczone, dostał czerwoną kartkę dla tej polityki. Rozumiem, że go to wstrząsnęło, ale nie zmieszało – stwierdził.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Spotkanie w Pałacu. Andrzej Duda ujawnił szczegóły
"Panowie w wieku emerytalnym"
Odnosząc się jeszcze do polityki krajowej, Duda zwrócił uwagę na wieloletni konflikt między Donaldem Tuskiem a Jarosławem Kaczyńskim. - Tak naprawdę Donald Tusk w sensie osobistych ambicji walczy tylko z Jarosławem Kaczyńskim. Chodzi tylko o to, żeby pozbawić Jarosława Kaczyńskiego władzy. Chodzi tylko o to, żeby pokazać Jarosławowi Kaczyńskiemu jeszcze raz, że to on jest mocniejszy i że to on go de facto pokona. Będziemy mieli jeszcze jedną rundę. Dopóki dwaj panowie w wieku już emerytalnym są na szczycie polskiej polityki, dopóty będziemy mieli ten problem - mówił prezydent.
- Ale mam nadzieję, że młode pokolenie dynamicznie wchodzi, co było widać w czasie tych wyborów - dodał.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Mentzen odpowiada na plan Tuska. Nie zostawił na nim suchej nitki
Źródło: Radio Wnet