"Dokonali zalania Polski". Prezydent zdecydowanie o decyzji rządu

- Polska od dawna stara się wspierać Ukrainę, otworzyliśmy nasz kraj dla tranzytu, ale doszło do kuriozalnej sytuacji, że nieuczciwie postępujący eksporterzy i importerzy dokonali zalania Polski ukraińskim zbożem - mówi prezydent Polski Andrzej Duda.

Andrzej Duda
Andrzej Duda
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kaczmarczyk

24.09.2023 | aktual.: 24.09.2023 10:07

W emitowanym w niedzielę rano programie "Tydzień" na antenie TVP 1, prezydent Andrzej Duda mówił o sprawie konfliktu wokół eksportu ukraińskiego zboża.

- Polska od dawna stara się wspierać Ukrainę, otworzyliśmy nasz kraj dla tranzytu, ale doszło do kuriozalnej sytuacji, że nieuczciwie postępujący eksporterzy i importerzy dokonali zalania Polski ukraińskim zbożem - mówił Andrzej Duda.

Prezydent dodał, że dzięki pracy polskich rolników "jesteśmy samowystarczalni".

- Nie potrzebujemy zboża z Ukrainy. Ich znakomite plony, w trakcie wojny w znikomym stopniu docierały do krajów, które rzeczywiście tego potrzebują - powiedział prezydent.

Duda dodał, że z tego powodu nastąpił "zalew Polski" zbożem z Ukrainy. - Rząd musiał podjąć radykalne decyzje, wspierające polskich rolników - tłumaczył. Przypomniał, że początkowo Komisja Europejska wprowadziła embargo na wwóz ukraińskiego zboża do państw graniczących z Ukrainą. - Okazało się, że Komisja Europejska nagle, tydzień temu zmieniła swoje zdanie i nie przedłużyła embarga - mówił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"My nie możemy sobie na to pozwolić"

Duda stwierdził, że "najbardziej dramatyczne" jest przedstawianie obecnej sytuacji, jakby Polska w ogóle nie zgadzała się na wwóz zboża na teren Polski. A jak przypomniał, cały czas działa tranzyt przez Polskę do innych krajów. - Myśmy przeszło dwukrotnie zwiększyli liczbę ton zboża tranzytowanego przez Polskę - powiedział. I dodał, że "trzeba czynić wszystko, żeby tranzyt był jak największy".

- Najprościej jest sprzedać zboże na pierwszym z brzegu rynku, ale my nie możemy sobie na to pozwolić - dodał. - My go nie potrzebujemy, wlewanie go na polski rynek, niszczy go - podkreślił prezydent.

Duda w rozmowie na antenie TVP1 był również zdziwiony tym, że Komisja Europejska nie bierze pod uwagę sytuacji rynku rolnego w całej Europie. - Produkcja rolna Ukrainy jest tak ogromna, że może zalać cały europejski rynek - stwierdził.

Czytaj także:

Źródło: TVP1

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Andrzej Dudapolitykaukraina
Zobacz także