Duda o kryzysie na granicy. "Mamy porozumienie" o art. 4 NATO
Andrzej Duda zabrał głos w sprawie kryzysu na granicy. Prezydent zaznaczył, że Polska ma porozumienie z państwami bałtyckimi w kwestii art. 4 NATO. - Gdy trzeba będzie skorzystać, zrobimy to razem - podkreślił.
- Zdajemy sobie oczywiście sprawę z tego, że art. 4 istnieje, ale miejmy świadomość, że Sojusz Północnoatlantycki, który jest sojuszem obronnym, jest też sojuszem militarnym. Podkreślam to, dzisiaj nie obserwujemy zagrożenia militarnego - podkreślił prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla "Sieci".
Art. 4 NATO. Andrzej Duda: Mamy porozumienie
Jak zaznaczył polski prezydent, ostatni raz nasz kraj skorzystał z art. 4 NATO w 2014 roku. Wtedy miała miejsce agresja ze strony Rosji na Ukrainę. - Później kilkakrotnie korzystała z niego Turcja, przy której granicach toczyła się wojna - mówił Duda.
- Na naszej granicy są dzisiaj zamieszki, ale problem militarny to nie jest. Mamy natomiast porozumienie w gronie państw bałtyckich, że jeśli nadejdzie moment, gdy z art. 4 trzeba będzie skorzystać, to zrobimy to razem - podkreślił prezydent.
Tusk oskarża rząd ws. granicy. "Słyszałem modlitwę o kłopoty"
Kryzys na granicy. Andrzej Duda o polskiej armii
W rozmowie z tygodnikiem Andrzej Duda pytany był także o to, jaką armię powinna mieć Polska.
- Potrzebujemy armii nowoczesnej i myślę tutaj o dwóch znaczeniach tego słowa. Po pierwsze, bardzo nowocześnie wyposażonej. By żołnierz mógł służyć sprawnie, bezpiecznie i wydajnie. To oczywiście wymaga pieniędzy i już widzimy, że nakłady w wysokości ok. 2 proc. PKB to jest za mało jak na duży kraj, jakim jesteśmy - podkreślił prezydent.
Jak zaznaczył, tu dużą rolę mają odegrać propozycje rządu i ustawa o obronie ojczyzny, która zawiera pewne rozwiązana w kwestii finansowania modernizacji wojska.
Kryzys na granicy. Duda o budowie WOT
- Po drugie, nowoczesna armia to taka, która wykorzystuje potencjał społeczny. Z jednej strony profesjonaliści, zawodowcy w pełnym tego słowa znaczeniu, którzy chcą się szkolić i służyć. A z drugiej strony są ludzie, którzy chcą coś zrobić dla Polski, dając jej swój czas, swoje serce, niekoniecznie będąc zawodowcami. Dokładnie temu służyło zbudowanie Wojsk Obrony Terytorialnej - mówił Andrzej Duda.
W opinii prezydenta każdy powinien mieć możliwość nauczenia się posługiwania bronią, jeżeli wyrazi taką chęć. - Pod okiem fachowców, instruktorów, powinno się móc nabyć podstawową umiejętność. WOT to zaangażowanie nieco większe, ale także o charakterze ochotniczym, niezwykle cennym, bo płynącym z serca. To jest wielki skarb, to są ludzie, którzy niosą pomoc - zaznaczył Duda.
Źródło: "Sieci"