Drzwi przytrzasnęły jej rękę. Ledwie uszła z życiem

Pasażerka na dworcu Hayes & Harlington została przytrzaśnięta drzwiami kolejki. Pociąg ciągnął za sobą kobietę przez całą długość peronu.

Drzwi przytrzasnęły jej rękę. Ledwie uszła z życiem
Źródło zdjęć: © telegraph.co.uk | telegraph.co.uk - screenshot
KK

03.08.2017 13:45

Neelan Malik, 60-letnia mieszkanka Harlington, usiłowała pośpiesznie dostać się do pociągu na dworcu Hayes & Harlington, który właśnie miał odjeżdżać. W ostatniej chwili włożyła ręce między zamykające się drzwi. Wbrew jej oczekiwaniom, nie otworzyły się ponownie, a jedynie przytrzasnęły jej dłoń. Sekundy później pociąg ruszył z zaklinowaną na zewnątrz pasażerką.

Obraz
© telegraph.co.uk | telegraph.co.uk - screenshot

Kobieta biegła ciągnięta przez pociąg całą długość peronu, by w ostatniej chwili uwolnić się. Pasażerowie w wagonie podczas tej niebezpiecznej sytuacji nie zrobili nic, by pomóc starszej kobiecie.

Obraz
© telegraph.co.uk | telegraph.co.uk - screenshot

Na peronie również nie było odpowiednich służb, które mogłyby zareagować na takie zagrożenie. Kierownictwo dworca tłumaczy, że pociągi wyposażone są w kamery, które pozwalają stwierdzić konduktorom, czy pociąg może bezpiecznie ruszyć. Najwyraźniej kamery to za mało.

Kierujący pociągiem Stephen Murdoch oskarżony jest o narażenie pasażerów na niebezpieczeństwo przez zaniechanie obowiązku dokładnego sprawdzenia gotowości pociągu do odjazdu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)