Drzewa w Amazonii zagrożone kombinacją pożarów i zmian klimatu
Kombinacja pożarów i ekstremalnych zjawisk pogodowych może przyspieszyć zamieranie drzew w Amazonii - wynika z badania opisanego w "Proceedings of the National Academy of Sciences".
Naukowcy zaobserwowali, że powtarzające się susze mogą przyczynić się do szybszego zanikania lasów w niedalekiej przyszłości. Dane zgromadzono w wyniku długotrwałego badania terenowego - poinformował współautor badania Paulo Brando z brazylijskiego Amazon Environmental Research Institute i amerykańskiego Woods Hole Research Center.
W 2004 roku zespół wyznaczył trzy działki w południowo-wschodniej Amazonii. Jedna z nich była co roku wypalana, na drugiej ogień podkładano co trzy lata, a działka kontrolna pozostawała nietknięta.
- Kiedy wypalaliśmy rok w rok, nie było wystarczającej ilości paliwa (liści i drzew), aby ogień osiągał dużą intensywność i niszczył większość drzew. Dlatego opublikowaliśmy kilka artykułów, które sugerowały, że ten typ lasów jest dość ognioodporny - powiedział dr Brando.
W 2007 roku naukowcy zostali jednak zaskoczeni. - Wypalaliśmy obie działki (czwarty raz pierwszą i drugi raz następną w kolejności) i obie silnie zareagowały na pożary. Nastąpiło przestawienie ze środowiska leśnego na podobne do sawanny. Trawy zaczynały dominować i następowały fundamentalne zmiany w ekosystemach - podkreślił badacz.
Zaznaczył, że zmianom sprzyjała susza w ciągu roku. - Więcej liści i gałęzi leżało na ziemi, były one bardziej suche, a przez to ogień był intensywniejszy - wyjaśnił.
Okazało się ponadto, że największe zmiany obserwowano nie na poletku wypalanym co roku, ale na tym, które ogień trawił co trzy lata. - Działo się tak, ponieważ było więcej czasu na zgromadzenie paliwa, a także dlatego, że produktywność tej działki była nadal dość wysoka, tymczasem na częściej wypalanym skrawku paliwo znikało co roku, a produktywność ekosystemu była zredukowana - wyjaśnił dr Brando.
Utrata lasów ma szersze konsekwencje. - Na wypalonych działkach temperatura była wyższa, gdyż było tam mniej liści i mniejsza zdolność chłodzenia ekosystemu w wyniku fotosyntezy - zaobserwował naukowiec. Jak dodał, oznacza to, że w takim wypadku nie tylko zmienia się skład gatunkowy, ale i funkcjonalność lasów, np. jeśli chodzi o magazynowanie węgla.
Modele klimatyczne sugerują, że region może być bardziej niż inne narażony na częstsze susze jeszcze przed końcem wieku.
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">