"Drzewa, które widziały... Katyń" - wystawa w Muzeum Powstania Warszawskiego
Ponad 20 tysięcy fotografii oficerów Wojska Polskiego zamordowanych w Katyniu, Charkowie i Twerze, można oglądać w Muzeum Powstania Warszawskiego. Na multimedialnej wystawie poświęconej upamiętnieniu 70-tej rocznicy zbrodni dokonanej przez NKWD można zapoznać się też z dokumentami z ekshumacji w 1943 roku.
08.05.2010 | aktual.: 08.05.2010 05:15
Projekt "Drzewa, które widziały... Katyń" - to też fragmenty filmu Andrzeja Wajdy "Katyń", wywiady z rodzinami ofiar, fragmenty kroniki, biografie zamordowanych.
- Wystawa, po raz pierwszy przybliża sylwetki oficerów, ich biografie, a także twarze - mówi dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski.
- Na wystawie widać paradoks, jaki towarzyszy zbrodni, ponieważ w świadomości o oficerach zamordowanych przez Sowietów zawsze myślimy przez pryzmat fotografii i filmów z ekshumacji szczątków - podkreśla Ołdakowski.
- Zbrodnia katyńska nie zakończyła się wraz z zasypaniem "dołów śmierci", ale trwała przez kilkadziesiąt lat ukrywana i zakłamywana. Dlatego o zbrodni należy opowiadać przez pryzmat ludzi i miejsca - dodaje Piotr Śliwowski z Muzeum Powstania Warszawskiego. - Mordercy odarli oficerów z mundurów i godności a historia z twarzy - dlatego na wystawie znalazły się zdjęcia wszystkich zamordowanych w Katyniu - zaznacza Śliwowski.
W Muzeum Powstania Warszawskiego jest też "cziornyj woron" - czarny kruk, samochód którym wożono polskich oficerów na miejsce kaźni.
Wystawę "Drzewa, które widziały... Katyń" można będzie oglądać do końca maja.