Drugi dzień obchodów Dni Zbigniewa Herberta

Herbert wyjechał ze Lwowa wraz z rodziną w roku 1944 i nigdy nie było mu dane przyjechać ponownie do rodzinnego miasta. Tym bardziej cieszy fakt, że w tak godny i piękny sposób, symboliczny, a zarazem realny, poprzez te Dni Herbertowskie tu powraca - powiedział w niedzielę przed mszą kardynał Jaworski.

Ten wybitny artysta, którego twórczość jest świadectwem wiary, porządku wartości, a zarazem próbą ich obrony wobec nieustannych zagrożeń, z pewnością właśnie na takie przyjęcie we Lwowie zasługuje. Cieszy mnie fakt, że Dni Herbertowskie mają także charakter religijny i wspólnie możemy pomodlić się za duszę świętej pamięci Zbigniewa Herberta w kościele p.w. św. Antoniego gdzie został ochrzczony - powiedział kardynał.

Po mszy nastąpi odsłonięcie i poświęcenie tablic ku czci poety, jednej w kościele świętego Antoniego, drugiej na ścianie domu, w którym mieszkał poeta. Na tablicy wmurowanej w ścianę kościoła widnieje napis głoszący, że Zbigniew Herbert został ochrzczony 26 grudnia 1924 roku. Pod napisem znajduje się fragment wiersza poety pod tytułem "Moje miasto".

Tablice zostaną odsłonięte przez wdowę Katarzynę Herbert i siostrę poety Halinę Herbert Żebrowską. Wieczorem chętni będą mogli udać się na spacer po Cmentarzu Łyczakowskim, gdzie znajduje się grobowiec rodzinny poety. (an, IAR, PAP)