Droższy abonament, za to brak reklam, czyli CzT
Dwukrotny wzrost opłat za abonament telewizyjny a jednocześnie pozbawienie czeskiej telewizji publicznej prawa do nadawania reklam zaproponowali rządzący socjaldemokraci. Miałoby do tego dojść stopniowo, w ciągu sześciu lat. Propozycja zapewne zostanie przyjęta. Zgadzają się z nią wchodzący w skład koalicji rządowej ludowcy i liberałowie, a także opozycyjna obywatelska Partia Demokratyczna (ODS).
12.02.2004 | aktual.: 12.02.2004 10:40
Najprawdopodobniej już od lipca tego roku miesięczny abonament telewizyjny w Czechach wzrośnie z obecnych 75 koron (ok. 11 zł) do 100 koron (ok. 15 zł). Jednocześnie publiczna Telewizja Czeska (CzT) będzie mogła przeznaczać na reklamę jedynie 0,75 proc. czasu antenowego, o 0,25% mniej niż teraz.
W drugim etapie (w roku 2007) abonament wzrósłby o kolejne 25 koron do 125 koron (ok. 18,7 zł) miesięcznie, a jednocześnie reklamy mogłyby zajmować już tylko 0,3% czasu antenowego. Do całkowitego wyeliminowania reklam doszłoby w roku 2010, wraz z podniesieniem miesięcznej opłaty abonamentowej do wysokości 150 koron (ok. 22,5 złotych).
Autor tej propozycji, minister kultury Pavel Dostal powiedział, że wzrost abonamentu pokryje zmniejszenie wpływów wynikające z ograniczenia czasu antenowego na reklamy. Oczekuje on, że rocznie CzT zyska dodatkowo ok. 700 mln koron (ok. 105 mln zł), czyli mniej więcej tyle, ile w tym roku - według ocen kierownictwa telewizji - brakuje w rocznym budżecie na nową produkcję.
W końcu zeszłego roku nowy dyrektor generalny CzT Jirzi Janeczek, z uwagi na złą sytuację finansową, podjął decyzję o zasadniczym ograniczeniu produkcji audycji własnych. Z ekranów znikną niektóre nadawane od kilku lat teleturnieje, audycje muzyczne, programy dyskusyjne itp.
Przedstawiciele Czeskiej Telewizji nie chcą - jak na razie - szczegółowo komentować propozycji socjaldemokratów. Stwierdzili jednak, że - ich zdaniem - nie rozwiązuje ona problemu ściągalności opłat abonamentowych. Szacuje się, że w 10- milionowych Czechach abonamentu telewizyjnego nie płaci ok. 400 tys. osób. Wg szacunków są one winne CzT kilkaset milionów koron. Dotychczasowe wpływy telewizji publicznej z reklamy wynoszą około 1 miliarda koron (ok. 150 mln złotych).
Czeska telewizja publiczna ustępuje oglądalnością prywatnej telewizji Nova, która gromadzi 43% widzów, podczas gdy I program CzT ma oglądalność ok. 28%, a program II - średnio 17- 18%.