Trwa ładowanie...

"Niezidentyfikowane obiekty" nad Rosją. Już znaleźli winnego

Rosyjskie ministerstwo obrony - resort zarządzany przez Siergieja Szojgu - oskarżyło Ukrainę o próby ataków przy użyciu dronów w Kraju Krasnodarskim i Adygei. Według kłamliwych oskarżeń Kremla ataki miały być wymierzone w infrastrukturę cywilną. Strona rosyjska zapewniła przy tym, że próby te nie spowodowały żadnych szkód - podała agencja Reutera.

Drony nad Rosją. Moskwa oskarża UkrainęDrony nad Rosją. Moskwa oskarża UkrainęŹródło: East News, fot: Pavel Lvov
d29leew
d29leew

Wiele informacji, które podają rosyjskie media państwowe czy kremlowscy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.

Wcześniej rosyjskie media niezależne poinformowały, że rafineria w mieście Tuapse w Kraju Krasnodarskim została zaatakowana przy użyciu dwóch dronów, które prawdopodobnie nie dotarły do wyznaczonego celu i rozbiły się w pobliżu magazynu ropy naftowej. Do incydentu doszło w nocy z poniedziałku na wtorek.

W ciągu ostatniej doby pojawiły się doniesienia o kilku "niezidentyfikowanych obiektach" - najprawdopodobniej dronach - które spadły na terytorium Rosji w różnych regionach kraju. Najnowsze informacje mówią o maszynie, która spadła niedaleko położonego ok. 110 km od Moskwy miasteczka Kołomna.

d29leew

Z kolei w Adygei, regionie umiejscowionym na południu Rosji, dron spadł w miejscowości Nowyj. Z kolei władze sąsiadującego z Białorusią i Ukrainą obwodu briańskiego ogłosiły, że strącono dron, który pojawił się nad rejonem (odpowiednik powiatu - przyp. PAP) suraskim, czyli w pobliżu granicy rosyjsko-białoruskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Minister przed laty chwalił Tuska. Nie pamiętał swoich słów

Doniesienia te zbiegają się z incydentem w Petersburgu, gdzie we wtorek przejściowo zamknięto przestrzeń powietrzną i poderwano dwa myśliwce. Według rosyjskich mediów niezależnych powodem tych działań było pojawienie się nad miastem niezidentyfikowanego obiektu przypominającego dron.

d29leew

Rosyjska redakcja BBC podała we wtorek, że w kilku regionach Rosji w lokalnych kanałach telewizyjnych i radiowych pojawiły się komunikaty o alarmie przeciwlotniczym. Władze zapewniły, że komunikaty były skutkiem ataków hakerskich. Do incydentów tych doszło w obwodach: woroneskim, biełgorodzkim (oba sąsiadują z Ukrainą - przyp. PAP) i w Kraju Krasnodarskim.

Władze ukraińskie nie skomentowały doniesień o incydentach w Rosji.

"Dobrze zaplanowana operacja". BBC o dronach nad Rosją

Rosyjska redakcja BBC zauważa, że incydenty robią wrażenie "dobrze zaplanowanej operacji" obejmującej użycie dronów różnych klas i być może jednoczesny cyberatak.

d29leew

BBC przypomina zarazem, że np. Tuapse znajduje się bardzo daleko od linii frontu w Ukrainie. Gdyby założyć, że drony wystartowały z terenów kontrolowanych przez armię ukraińską, to musiałyby one przelecieć do Kraju Krasnodarskiego i Adygei ponad 400 km. Znaczna część lotu przebiegałaby nad linią frontu oraz nad ukraińskim i rosyjskim wybrzeżem Morza Azowskiego - zauważa BBC.

Czytaj też:

d29leew
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d29leew
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d29leew
Więcej tematów