Drony Bayraktar będą produkowane w Ukrainie. Rosja już grozi
Wszystko wskazuje na to, że turecka firma Baykar, znana z produkcji dronów Bayraktar, rozpocznie wytwarzanie bezzałogowców na terenie Ukrainy. Rząd w Kijowie zatwierdził już cały proces sprzedaży ziem i przekazał do parlamentu umowę ukraińsko-turecką w celu ratyfikacji. Informacje na ten temat skomentowała już Moskwa, która grozi "demilitaryzacją" fabryki.
- Fabryka zostanie zbudowana. Właściciel Baykar założył w Ukrainie własną spółkę ukraińską, ona z kolei kupiła działkę, opracowano też projekt samego zakładu. Było to niemal osobiste zobowiązanie właścicieli do uruchomienia produkcji w Ukrainie - przekazał ambasador Ukrainy w Turcji Wasyl Bodnar.
Informacje przekazane przez dyplomatę wskazują, że turecka firma Baykar jest już zarejestrowana w Ukrainie jako podmiot prawny, co umożliwiło jej zakup niezbędnych gruntów do budowy fabryki. Produkcja miałaby dotyczyć dronów bojowych Bayraktar przy współpracy z ukraińskim przemysłem.
- To mogą być nasze silniki, inne części zamienne, koła, wiele różnych rzeczy, które z naszą technologią mogą być wykorzystane w tych bezzałogowcach - zapewnił ambasador Ukrainy w Ankarze.
Jak wyjaśnił dyplomata, nie chodzi wyłącznie o cele polityczne, ale także praktyczne. Część komponentów wykorzystywanych do produkcji dronów będzie pochodziło z Ukrainy, by proces produkcji trwał możliwie jak najkrócej.
Moskwa już grozi
Rosja nie lekceważy słów ukraińskiego ambasadora i już zdążyła na nie odpowiedzieć. Jeśli fabryka Baykar powstanie w Ukrainie, od razu "zostanie zdemilitaryzowany", zapewnił we wtorek przed południem rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
"Turecki zakład produkcji dronów Bayraktar na Ukrainie, jeśli powstanie, natychmiast zostanie objęty demilitaryzacją" - powiedział rzecznik Putina.
Pod koniec lipca zakończyła się polska zbiórka na drona Bayraktar, którą zainicjował publicysta "Krytyki Politycznej" Sławomir Sierakowski. Wówczas zebrano prawie 25 mln złotych. Bezzałogowce mają zasięg około 150 kilometrów i mogą pozostać w powietrzu nawet 27 godzin, twierdzi strona producenta.
Producent zadeklarował, że dron zostanie dostarczony do Kijowa nieodpłatnie, a zebrane pieniądze mają zostać przekazane na pomoc humanitarną.
Zamontowali wyrzutnię rakiet na samochodzie. Ukraińcy chwalą się, co potrafi
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski