Dramatyczny wypadek w Chorzowie Starym. Nastolatek spadł na tory
Do bardzo poważnego wypadku doszło w niedzielę w Chorzowie Starym. Nastolatek spadł na tory kolejowe. Nieprzytomnego chłopca zabrał helikopter LPR. Na miejsce przyjechał prokurator.
Dramatyczny wypadek wydarzył się w niedzielę około godziny 17. W Chorzowie Starym z wiaduktu w rejonie ulicy Poznańskiej spadł 15-latek. Jak informuje "Dziennik Zachodni", chłopak spadł z wysokości 10 metrów.
Z informacji policji wynika, że nastolatek wszedł na barierkę wiaduktu nad torami kolejowymi i spadł. Prawdopodobnie poślizgnął się.
Na miejsce przyjechał prokurator. Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku. Policja zakwalifikowała zdarzenie jako nieszczęśliwy wypadek. Nie stwierdzono udziału osób trzecich.
Chłopiec został zabrany do szpitala przez helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Był nieprzytomny.
Zobacz też: "Zabawa w chowanego". Sołtys z parafii księdza nie mógł ukryć łez
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl