Dramat 38‑letniej Polki. Koszmar przerwał przypadkowy przechodzień

38-letnia Polka była więziona przez lata w piwnicy przez swojego partnera we Włoszech. Jej dramat zakończył się dzięki przypadkowemu świadkowi.

Interweniowała policja (zdjęcie ilustracjne)
Interweniowała policja (zdjęcie ilustracjne)
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Strozyk/REPORTER
Mateusz Dolak

38-letnia Polka przez kilka lat była więziona w piwnicy przez swojego partnera, 45-letniego Włocha. Kobieta była odizolowana od świata, doświadczając przemocy i nękania. Jej dramatyczna sytuacja zakończyła się dzięki odwadze przypadkowego przechodnia, który zareagował na brutalną napaść.

Doszło do tego w Rzymie, gdy oprawca zabrał swoją ofiarę na spacer. Podczas wyjścia doszło do kłótni, która przerodziła się w napaść. Mężczyzna zaczął ciągnąć kobietę za włosy, co zauważył przechodzień. Mimo gróźb, świadek wezwał policję, która szybko przybyła na miejsce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ile powinien zarabiać partner? "tak około 15 tys. złotych"

Policja dotarła do domu, gdzie oprawca mieszkał z matką. Kobieta bagatelizowała sytuację, ale Polka zdobyła się na odwagę i wyznała, że jest ofiarą przemocy domowej. Funkcjonariusze zrozumieli powagę sytuacji i uwolnili kobietę.

Przerażające warunki

Polka była więziona w surowych warunkach przypominających więzienie. W piwnicy znajdował się jedynie materac, komoda, worki z ubraniami i plastikowe wiadro. Po uwolnieniu trafiła pod opiekę specjalistów z ośrodka dla ofiar przemocy domowej.

Oprawca został natychmiast aresztowany i oskarżony o wieloletnie znęcanie się nad partnerką. Na wniosek prokuratury w Rzymie sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Kobieta otrzymała wsparcie psychologiczne i pomoc w odbudowie życia.

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (63)