Dramat w Niemczech. Ciała małżeństwa z Polski znalezione w Kaarst
49-letni Polak zadźgał nożem swoją żonę, a następnie poważnie ranił samego siebie. Ciała dwójki Polaków znaleziono w mieszkaniu w Kaarst. Niemiecka policja zaangażowała w sprawę wydział zabójstw. Służby próbują odtworzyć przebieg wydarzeń.
08.01.2024 09:26
Do zdarzenia doszło w mieście Kaarst w zachodnich Niemczech, w kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia. Lokalna policja ustaliła, że 49-letni ogrodnik, Waldemar R. zadźgał nożem swoją żonę Joannę R. podczas kłótni - podaje niemiecki dziennik "Bild". Kobieta pracowała w Niemczech jako pielęgniarka geriatryczna.
Funkcjonariusze zakładają, że Polak poważnie zranił się podczas ataku na żonę. Po dokonaniu morderstwa Waldemar R. miał opuścić mieszkanie, pozostawiając po drodze krwawe ślady na korytarzu. Jakiś czas później wrócił do mieszkania. Ciała dwójki Polaków znalazła matka Joanny w czwartek około godziny 10.45. Kobieta zaalarmowała policję.
Według relacji mieszkańców, które zebrały niemieckie służby, między małżeństwem wcześniej wielokrotnie dochodziło do poważnych kłótni. "Z tego powodu w domu było już kilka interwencji policji" - przekazał jeden z mieszkańców cytowany przez "Bild". Sąsiad pary zwrócił również uwagę na to, że podczas awantur pojawiał się alkohol: "Alkohol często odgrywał główną rolę w sporach. Ale tym razem nic nie zauważyliśmy. Dopiero gdy do domu przyjechała policja, dowiedzieliśmy się, że oboje nie żyją" - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niemiecka policja przekazała sprawę wydziałowi zabójstw. Śledczy próbują teraz odtworzyć dokładny przebieg wydarzeń. Prokuratura w Düsseldorfie traktuje incydent jako zabójstwo na szkodę żony.
Źródło: Bild