Nowe szczegóły ws. zmarłej trójki rodzeństwa z Choroszczy
Wiadomo już kiedy odbędzie się ceremonia pogrzebu tragicznie zmarłej trójki rodzeństwa z Choroszczy. Informacje przekazali bliscy.
Pogrzeb Stefana, Antosia i Weroniki, którzy zginęli w niedzielę w pożarze domu jednorodzinnego w Choroszczy, odbędzie się w piątek w południe w miejscowym kościele.
Od środy do piątku w gminie obowiązuje żałoba. Burmistrz miasta odwołał wszystkie imprezy, które mogłyby naruszyć powagę sytuacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Dramatyczny pożar w Choroszczy. Śledczy zakładają zabójstwo
W niedzielnym pożarze zginął także ojciec dzieci. Służby o zdarzeniu poinformowała matka rodzeństwa, której udało się uciec z domu. Dzieci miały 3, 8 i 10 lat, zmarły mężczyzna - 45 lat.
Wirtualna Polska ustaliła, że przed wybuchem pożaru policja została wezwana ws. rodzinnej awantury. Potwierdzili to funkcjonariusze. Ostatecznie wszczęte w tej sprawie przez Prokuraturę Okręgową w Białymstoku śledztwo dotyczy zabójstwa, poprzez sprowadzenie pożaru zagrażającego ludziom i mieniu. Główna hipoteza zakłada, że mężczyzna podpalił dom.
Śledczy czekają na opinie biegłych, m.in. z zakresu medycyny sądowej i pożarnictwa.
Tragiczny pożar w Choroszczy. Mieszkańcy wstrząśnięci
Jak pisaliśmy w Wirtualnej Polsce, lokalna społeczność jest wstrząśnięta, mieszkańcy Choroszczy o tragedii mówią ze łzami w oczach. Sąsiedzi przyznają również, że nie mieli pojęcia o problemach rodziny, które zaczęły się stosunkowo niedawno. - Czepiał się żony. Tego dnia doszedł też alkohol - zdradzał jeden z naszych rozmówców.
Mieszkańcy Choroszczy zapalają znicze i zostawiają pluszaki pod częściowo spalonym domem przy ulicy Narwiańskiej. Przechodnie zatrzymują się tu na chwilę w zadumie. W koło panuje już jednak tylko cisza.