Była na miejscu tragedii. "Strażak rzucił hełmem i zaczął płakać"

Stefan, Weronika i Antoś zginęli w pożarze, do którego doszło w niedzielę późnym wieczorem. Nie żyje też ojciec dzieci, który najprawdopodobniej umyślnie podpalił dom. Lokalna społeczność jest wstrząśnięta, mieszkańcy Choroszczy o tragedii mówią ze łzami w oczach. Sąsiedzi przyznają również, że nie mieli pojęcia o problemach rodziny, które zaczęły się stosunkowo niedawno. - Czepiał się żony. Tego dnia doszedł też alkohol - zdradza jeden z naszych rozmówców.

Pożar w ChoroszczyTragiczny pożar w Choroszczy
Źródło zdjęć: © PAP | KM PSP Białystok
Sylwia Bagińska

Mieszkańcy Choroszczy zapalają znicze i zostawiają pluszaki pod częściowo spalonym domem przy ulicy Narwiańskiej. Przechodnie zatrzymują się tu na chwilę w zadumie. W koło panuje już jednak tylko cisza.

Dramat rozegrał się kilka dni wcześniej. W niedzielę późnym wieczorem 40-latka zawiadomiła policję o awanturze domowej. Przybyli na miejsce policjanci zauważyli, że budynek płonie. Zginęła trójka dzieci - 10-letni Stefan, 8-letnia Weronika oraz 3-letni Antoś. Zmarł też ojciec maluchów, 45-letni Radosław. To on najprawdopodobniej doprowadził do pożaru.

Tragiczny pożar w Choroszczy
Tragiczny pożar w Choroszczy © WP

W okolicy miejsca tragedii spotykamy bliskiego rodziny. Jest załamany, nie może pogodzić się z tym, co się stało. Podejrzewa, że 45-latek mierzył się w ostatnim czasie z problemami natury psychicznej, jednak określa je dużo bardziej dosadnie. - Odbiło mu - stwierdza i dodaje, że w niedzielę mężczyzna prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu. - To wszystko prawda, co piszą w mediach. Polał benzyną i podpalił - przyznaje.

Nasz rozmówca zauważa, że niewielkie problemy rodziny zaczęły być widoczne po sylwestrze. Wtedy Radosław miał "czepiać się" swojej żony. Nic nie wskazywało jednak, że dojdzie do takiej tragedii. - W czwartek rozmawiał jeszcze o podcinaniu drzew - słyszymy.

Tragiczny pożar w Choroszczy
Tragiczny pożar w Choroszczy © WP

Choroszcz wstrząśnięta. "Takiej tragedii nie było"

Kolejni mieszkańcy również są poruszeni sprawą. - Często się słyszy o różnych tragediach w kraju i za granicą, a to się stało tu, w małej Choroszczy na Podlasiu. To się dzieje obok nas. To nie tragedia, to nie horror, to makabra - mówi WP pani Anna.

- Nie możemy w to uwierzyć. Niech Bóg ma ich w swojej opiece - dodaje pan Adam. - Nie mogę sobie wyobrazić, dlaczego on to zrobił. Te dzieci były niewinne. Całe życie miały przed sobą - załamuje ręce kolejna kobieta.

  • Pożar w Choroszczy
  • Pożar w Choroszczy
[1/2] Pożar w Choroszczy Źródło zdjęć: WP |

O tragedii nie mogą i nie chcą natomiast rozmawiać strażacy oraz lokalni księża. Ci pierwsi są objęci tajemnicą śledztwa. Ale nie tylko to stoi na przeszkodzie - w słuchawce słyszymy od jednego ze strażaków, że "nie wszyscy są gotowi rozmawiać o tym, co się stało w Choroszczy".

Świadkowie: wszyscy sąsiedzi wybiegli z domów

O niedzielny wieczór przy ulicy Narwiańskiej zapytaliśmy również sąsiadów, którzy byli świadkami dramatu. - Nagle usłyszałam wybuch. Tak mi się wydaje. Potem zobaczyliśmy przez okno płomienie. Nigdy nie widziałam takiego pożaru - mówi nam pani Wiktoria.

- Zbiegli się wszyscy sąsiedzi. Na początku byliśmy przekonani, że to tylko dom został zniszczony. Wszyscy myśleli: "Szkoda, taki ładny". Dopiero później okazało się, że w środku są dzieci - wspomina pani Kinga.

- Jeden z sąsiadów powiedział mi, że strażak, który wynosił dzieci, po akcji rzucił hełmem i zaczął płakać nad tymi dzieciaczkami - dodaje nasza rozmówczyni.

Pożar w Choroszczy
Pożar w Choroszczy © WP

Kolejna sąsiadka wciąż nie wierzy w to, co się stało. - To była taka spokojna rodzina. Co niedzielę dzieci z mamą były w kościele. Zajmowali pierwsze ławki. Wciąż je widzę, jak zamykam oczy - słyszymy.

Rodzina organizuje pogrzeb w Choroszczy

Nieoficjalnie udało się nam dowiedzieć, że rodzina rozpoczęła już organizowanie pogrzebu. Odbędzie się on w kościele w Choroszczy. Dzieci spoczną na cmentarzu w tej samej miejscowości. - Już chyba nawet wybrali miejsce - wskazuje rozmówca WP. Ostatnie pożegnanie odbędzie się prawdopodobnie w czwartek lub piątek, wszystko zależy od tego, kiedy służby wydadzą zwłoki.

Władze Choroszczy poinformowały też, że w gminie będzie obowiązywać trzydniowa żałoba, która potrwa od środy do piątku. Odwołano wszystkie imprezy, które mogłyby naruszyć powagę sytuacji.

  • Pożar w Choroszczy
  • Pożar w Choroszczy
  • Pożar w Choroszczy
[1/3] Pożar w Choroszczy Źródło zdjęć: KM PSP Białystok |

"W obliczu niewyobrażalnej tragedii, jaka wydarzyła się w naszej gminie niedzielnego wieczoru 26 lutego 2023 roku - śmierci mieszkańców Choroszczy, w tym trójki dzieci, łącząc się w bólu z rodziną ofiar, proszę wszystkich: mieszkańców oraz podmioty funkcjonujące na terenie gminy Choroszcz o nieorganizowanie w najbliższym czasie zabaw oraz innych wydarzeń o charakterze rozrywkowym" - zaapelował burmistrz Robert Wardziński.

Dom, w którym mieszkała rodzina, najprawdopodobniej nie nadaje się do odbudowy. - Chyba pójdzie do rozbiórki - słyszymy od osoby znającej kulisy sprawy.

Pożar w Choroszczy. Pierwsze ustalenia śledczych

W rozmowie z Wirtualną Polską rzecznik białostockiej prokuratury okręgowej Łukasz Janyst przekazał, że śledztwo w sprawie pożaru domu Choroszczy dotyczy zabójstwa.

Rzecznik potwierdził nam, że główna hipoteza zakłada, że to 45-letni mężczyzna podpalił dom. Wcześniej dziennik "Fakt" informował, że przy ciele Radosława miały zostać znalezione dwa telefony komórkowe i zapalniczka. Na piętrze domu znajdował się z kolei pojemnik po łatwopalnej substancji.

Z informacji przekazanych przez Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Choroszczy wynika, że rodzina miała czasowo założoną tzw. niebieską kartę. Procedurę wszczęto kilka tygodni temu po zgłoszeniu o awanturze domowej, jednak w lutym - na wniosek małżonków - karta została zamknięta.

- Była to rodzina wykształcona, inteligentna, zaradna, przedsiębiorcza, znająca języki. Nie narzekała na brak środków do życia - wspominała w rozmowie z Onetem Urszula Glińska, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego w Choroszczy. Wcześniej rodzina mieszkała w Stanach Zjednoczonych.

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać ze specjalistą, zadzwoń pod bezpłatny numer:

  • 116 111 – całodobowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę,
  • 116 123 – całodobowy telefon zaufania dla osób dorosłych Polskiego Towarzystwa Psychologicznego,
  • 800 70 22 22 – całodobowy telefon dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym,
  • 22 484 88 01 – antydepresyjny telefon zaufania Fundacji ITAKA,
  • 22 484 88 04 – telefon zaufania młodych Fundacji ITAKA,
  • 800 12 12 12 – dziecięcy telefon zaufania Rzecznika Praw Dziecka.

Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też tutaj.

Sylwia Bagińska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Trump: Zaprosiłem Polskę na szczyt G20, nad Rosją muszę się zastanowić
Trump: Zaprosiłem Polskę na szczyt G20, nad Rosją muszę się zastanowić
Burze nad Polską. Zalane drogi, zerwane dachy. 421 interwencji straży
Burze nad Polską. Zalane drogi, zerwane dachy. 421 interwencji straży
Trump podpisał dekret. Pentagon jest już Ministerstwem Wojny
Trump podpisał dekret. Pentagon jest już Ministerstwem Wojny
Polak zatrzymany na Białorusi. "To kolejna prowokacja"
Polak zatrzymany na Białorusi. "To kolejna prowokacja"
Wyniki Lotto 04.09.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 04.09.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 05.09.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 05.09.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Żądają zwrotu odznaczenia. Kancelaria prezydenta wysłała pismo
Żądają zwrotu odznaczenia. Kancelaria prezydenta wysłała pismo
Nalot na zakład Hyundai w USA. Korea Południowa reaguje
Nalot na zakład Hyundai w USA. Korea Południowa reaguje
Łukaszenka postawi Polsce żądania? Przydacz ostrzegł dyktatora
Łukaszenka postawi Polsce żądania? Przydacz ostrzegł dyktatora
Maciej Krakowian odznaczony. Pośmiertnie otrzymał Lotniczy Krzyż Zasługi
Maciej Krakowian odznaczony. Pośmiertnie otrzymał Lotniczy Krzyż Zasługi
Przydacz ostro o Sikorskim. "Znany z bezczelnego języka"
Przydacz ostro o Sikorskim. "Znany z bezczelnego języka"
"Zapisuję to prezydentowi na plus". Sikorski pochwalił Nawrockiego
"Zapisuję to prezydentowi na plus". Sikorski pochwalił Nawrockiego