To prawdziwy horror. Ujawniono, co działo się w domu

Prawdziwy horror rozegrał się w Choroszczy pod Białymstokiem. Nie żyją cztery osoby, w tym troje dzieci. Fakty, które wychodzą na jaw, są szokujące.

Tragiczny pożarTragiczny pożar
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Bogdańska

Cztery osoby, w tym troje dzieci, zginęły w pożarze, który w niedzielę wieczorem wybuchł w domu jednorodzinnym w Choroszczy pod Białymstokiem - poinformowała straż pożarna. Budynek spłonął doszczętnie.

Informację o czterech ofiarach potwierdził rzecznik prasowy Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP mł. bryg. Piotr Chojnowski. Jak powiedział, dzieci miały 3, 8 i 10 lat, zmarły mężczyzna - 45 lat.

Przyczyna będzie jeszcze dokładnie ustalana w śledztwie. Jednak już pojawiają się wstrząsające informacje dotyczące tej tragedii. Wirtualna Polska ustaliła, że przed wybuchem pożaru policja została wezwana ws. rodzinnej awantury. Aktualnie brane pod uwagę są wszystkie hipotezy - także ta z umyślnym podpaleniem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Potrzebował swojego człowieka". Rola "kucharza Putina"

Rzecznik prasowy podlaskiej policji powiedział WP, że przed wybuchem pożaru policja otrzymała zgłoszenie od kobiety dotyczącej awantury domowej. Ta wyszła z domu i wołała o pomoc. Policja przyjechała w ciągu kilku minut, ale było już za późno, dom rodziny stał w płomieniach. Ani dzieci, ani ich ojca nie udało się uratować. Pogotowie ratunkowe potwierdziło zgon całej czwórki.

Jak dowiedział się "Fakt", przy martwym mężczyźnie miały zostać znalezione dwa telefony komórkowe i zapalniczka. Na piętrze domu był pojemnik po łatwopalnej substancji.

Matka dzieci jest obecnie pod opieką swojej rodziny. Pomocą psychologiczno-pedagogiczną są objęte dzieci z przedszkola w Choroszczy, do którego uczęszczało najmłodsze dziecko, które zginęło w pożarze. Glińska dodała, że starsze chodziły do szkoły w Białymstoku; ich koledzy z tych placówek również mają dostać pomoc psychologiczną.

Co wiadomo o rodzinie?

O rodzinie rzeczniczka urzędu miasta i gminy Urszula Glińska powiedziała, że mieszkała ona w Choroszczy od kilku lat, wcześniej małżonkowie pracowali za granicą. Rzeczniczka gminy Choroszcz podała, że rodzina miała na krótko - od końca 2022 r. założoną tzw. niebieską kartę, o której był poinformowany przez policję Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Choroszczy. Według jej wiedzy, karta ta została zamknięta w lutym, na wniosek małżonków.

Jak czytamy w "Fakcie", kobieta pracowała jako pielęgniarka, on szukał pracy, ale żyli spokojnie. Najmłodsze dziecko chodziło do przedszkola w Choroszczy, starsze do prywatnych szkół w Białymstoku.

- Mieli śliczne dzieci, piękny dom, ładne samochody, oszczędności. Wnuczek Stefan uwielbiał grać w piłkę nożną i szachy, reszta też była jak iskierki. Tylko żyć i cieszyć się życiem, wyszło zupełnie odwrotnie - powiedział dziadek dzieci.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Źródło: WP/PAP/Fakt

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Nawrocki odpowiada Sikorskiemu. "Apeluję o powagę"
Nawrocki odpowiada Sikorskiemu. "Apeluję o powagę"
Politico: Pentagon zmienia priorytety. USA stawiają na obronę kraju
Politico: Pentagon zmienia priorytety. USA stawiają na obronę kraju
Próbował rozjechać 5 osób. Policja szuka świadków
Próbował rozjechać 5 osób. Policja szuka świadków
Tragiczny atak rekina u wybrzeży Sydney. Jedna osoba nie żyje
Tragiczny atak rekina u wybrzeży Sydney. Jedna osoba nie żyje
Zacznie się od października. Wchodzi system kaucyjny
Zacznie się od października. Wchodzi system kaucyjny
Z 59-latkiem urwał się kontakt. Zaskakujący finał akcji ratunkowej w Tatrach
Z 59-latkiem urwał się kontakt. Zaskakujący finał akcji ratunkowej w Tatrach
Burzowa noc w Polsce. Strażacy interweniowali około 500 razy
Burzowa noc w Polsce. Strażacy interweniowali około 500 razy
Piorun uderzył w dzwonnicę. Ludzie w kościele zamarli
Piorun uderzył w dzwonnicę. Ludzie w kościele zamarli
Ostrzega przed radioaktywnymi krewetkami w USA. "Tak możesz wyglądać"
Ostrzega przed radioaktywnymi krewetkami w USA. "Tak możesz wyglądać"
"To dla nas przełom". Ważny dzień dla rodzin ofiar zbrodni wołyńskiej
"To dla nas przełom". Ważny dzień dla rodzin ofiar zbrodni wołyńskiej
Tusk skusił tą obietnicą wyborców, dalej jej nie spełnił. Co sądzą Polacy?
Tusk skusił tą obietnicą wyborców, dalej jej nie spełnił. Co sądzą Polacy?
"Ciągle czekamy". Jowita przepadła bez wieści
"Ciągle czekamy". Jowita przepadła bez wieści