Dramat turystów w dawnej kopalni złota w Kolorado. Jedna osoba zginęła

Do zdarzenia doszło w kopalni Mollie Kathleen, położonej nieopodal miasteczka Cripple Creek. Jak przekazał szeryf hrabstwa Teller, Jason Mikesell, na głębokości około 300 metrów pojawiły się "poważne problemy techniczne" z windą.

Dodał, że, "w wyniku incydentu życie straciła jedna osoba", nie podając okoliczności wypadku. Wkrótce po tym, 11 osób udało się wydobyć na powierzchnię. Pozostała grupa 12 turystów na pomoc czekała kilka godzin.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Huragan sparaliżował Florydę. Potężne ulewy i tornada niszczyły wszystko

Akcja ratunkowa w kopalni w Kolorado. Turyści nie wiedzieli, co się stało

Ratownicy pozostawiali w stałym kontakcie z uwięzionymi pod ziemią. Ci mieli dostęp do wody i koców, a wśród nich była osoba mająca doświadczenie w ratownictwie górniczym. Ostatecznie sześć godzin później udało się przeprowadzić akcję ratunkową i wszyscy byli już na powierzchni.

Jak informuje agencja AP, kilka osób miało lekkie obrażenia, ale stan psychiczny turystów był dobry. Dopiero po zakończeniu całej akcji, powiedziano im, co dokładnie wydarzyło się pod ziemią.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

One dead, more than 20 rescued after equipment malfunction at Cripple Creek mine tour

Końcówka sezonu

Do wypadku doszło pod koniec sezonu turystycznego w kopalni złota. Mollie Kathleen za tydzięń miała zostać zamknięta na zimę. Ostatni raz podoban sytuacja miała miejsce w latach 80.

Kopalnia, otwarta w XIX wieku, była komercyjnie eksploatowana do lat 60. Obecnie stanowi atrakcję turystyczną, oferując odwiedzającym możliwość odbycia godzinnej wycieczki nawet do 100 pięter pod ziemią, gdzie można zobaczyć żyły złota i przejechać się podziemnym tramwajem.

Czytaj też:

Wybory w USA. Sondaże wskazują konkretną tendencję

Wielkie złoża złota w Czechach. Nawet 120 ton kruszcu

Źródło: PAP/AP/WP