Dramat rodzin ofiar katastrofy na Wołdze
Rodziny, ale i obcy ludzie składają kwiaty i znicze w pobliżu rzeki.
Sonia Zakirowa czeka na brzegu we wsi Siukiejewo na wieści o zaginionym wnuku i synowej w ciąży. - Nikt nam nic nie mówi. Czy żyją, czy nie - płacze kobieta. Mówi, że w jej syna, który przeżył, uderzyła wielka fala, wyrywając mu z rąk synka.