Trwa ładowanie...
15-03-2011 15:22

Dramat Japończyków - zaczyna brakować wszystkiego

Japońska policja szacuje, że ponad tysiąc osób może być odciętych od świata na wyspie Oshima w prefekturze Miyagi. Lokalne władze tamtego regionu alarmują, że coraz poważniej wygląda sytuacja w ich szpitalach. Podkreślają, że brakuje nie tylko leków, ale również podstawowych surowców, takich jak paliwo.

Dramat Japończyków - zaczyna brakować wszystkiegoŹródło: AFP
d2xm2qs
d2xm2qs

Według ostatnich informacji japońskiej policji, oficjalna liczba ofiar trzęsienia ziemi i tsunami sięga 10 tysięcy. Dotyczy to zarówno zabitych, jak i zaginionych. Dotychczas zidentyfikowano 3373 ciała. Zaginionych jest 6746 osób. Blisko 1900 osób odniosło obrażenia.

Japońska straż pożarna poinformowała natomiast, że w wyniku katastrofy zawaliły się prawie 73 tysiące budynków. Japońska wyspa Honsiu jest nawiedzana przez kolejne wstrząsy. Jeden z dzisiejszych wstrząsów miał siłę 6 stopni w skali Richtera. Wystąpił przed godziną 19.00 czasu miejscowego (11.00 w Polsce). Nie ma informacji, by spowodował jakieś zniszczenia. Jego epicentrum znajdowało się 300 kilometrów na północny wschód od Tokio.

Piątkowy wstrząs o sile 9 stopni był największym tego typu kataklizmem w najnowszej historii Japonii. Wywołał 10-metrową falę tsunami. Trzęsienie ziemi wywołało również poważną awarię i pożary w elektrowni atomowej w Fukushimie. Japończycy informują, że doszło tam do pożaru 4 z 6 reaktorów oraz ewakuacji personelu.

Na miejscu pozostało jedynie 50 osób, których zadaniem jest chłodzenie reaktorów za pomocą wody morskiej. Istnieją jednak obawy, że nie da się ich schłodzić, co może doprowadzić do stopienia się osłon, a w konsekwencji - do poważnej katastrofy. Podkreślono jednak, że ugaszono już groźny pożar zbiornika ze zużytym paliwem nuklearnym. Radioaktywne substancje przedostały się jednak do atmosfery.

d2xm2qs

Dawka promieniowania przed elektrownią wyniosła przed wybuchem 400 milisiwertów, następnie (o 1.00 w nocy naszego czasu) ponad 11 tysięcy mikrosiwertów na godzinę, a nad ranem - jedynie 596. Zgodnie z polskimi przepisami, osoby stykające się zawodowo z materiałami promieniotwórczymi nie powinny otrzymać rocznie więcej niż 50 milisiwertów.

Wiatr nad Japonią rozwiewa radioaktywny materiał nad oceanem - podają ONZ-owscy meteorolodzy cytowani przez agencję Reuters. Dodają, że na razie ani Japonia, ani inne kraje w regionie nie są zagrożone poważnym skażeniem. Sytuacja może się jednak w najbliższych godzinach zmienić.

W okolicy uszkodzonej elektrowni Fukushima, 250 kilometrów na północ od Tokio, sytuacja jest dość poważna. Profesor Richard Wakeford z Uniwersytetu Manchesterskiego powiedział BBC, że poziom promieniowania jest tam na tyle wysoki, że dla osób przebywających w rejonie może być niebezpieczny. Ekspert dodaje, że japońskie władze prawdopodobnie wprowadzą zakaz konsumpcji artykułów spożywczych pochodzących z okolic Fukishimy. Przygotowywane są też dla ludności tabletki z jodem, które zapobiegają rozwojowi raka tarczycy u osób napromieniowanych.

Wydarzenia w atomowej elektrowni Fukushima to główny temat wiadomości w japońskiej telewizji. Japończycy obserwują z obawą, czy awaria spowoduje kolejną wielką tragedię. Na ulicach Tokio nie widać jednak przerażenia. Według ostatnich doniesień Japończycy zachowują spokój i czekają na informacje władz. Również mieszkający w tym kraju obcokrajowcy podkreślają dobrą organizację i spokój Japończyków.

d2xm2qs

Polska nie jest zagrożona dotychczasowymi awariami elektrowni jądrowej w Japonii. Opinię taką wyraził Piotr Jaracz z Polskiej Agencji Atomistyki. Polscy eksperci podkreślają, że prawdopodobnie japońska elektrownia, w której doszło w ostatnich dniach do wybuchów, będzie musiała być na trwałe zamknięta. Piotr Jaracz podkreśla jednak, że nie można porównywać tych awarii do zagrożenia, jakie dla Polski spowodowała awaria reaktora w elektrowni w Czarnobylu. - Scenariusz katastrofy o skali Czarnobyla nie jest możliwy. Przy takich odległościach, w jakich leży Polska, nie ma zagrożenia radiologicznego - powiedział Piotr Jaracz.

Władze Niemiec i Rosji zapowiedziały, że po wydarzeniach w Japonii zrewidują własne plany dotyczące przyszłości energii atomowej. W ciągu trzech najbliższych miesięcy wszystkie niemieckie elektrownie atomowe przejdą gruntowne kontrole pod kątem bezpieczeństwa. Siedem z nich zostanie na ten okres wyłączonych - poinformowała kanclerz Angela Merkel po spotkaniu z premierami niemieckich landów. Dotyczy to siłowni, które zaczęły działać przed końcem 1980 roku. Na razie nie wiadomo, czy po trzech miesiącach ich eksploatacja zostanie wznowiona.

Premier Rosji Władimir Putin polecił ministerstwom energetyki i środowiska oraz agencji atomowej Rosatom przygotowanie raportu na temat stanu i perspektyw rozwoju energetyki jądrowej. Decyzje na ten temat zapadły podczas specjalnej narady poświęconej bezpieczeństwu energetycznemu Rosji i sytuacji na Dalekim Wschodzie w związku z awariami w japońskiej siłowni atomowej.

d2xm2qs
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2xm2qs
Więcej tematów