"Doszło do siłowego wejścia". Gorąco przed siedzibą TVP
"Posłowie PiS mieli problem z wejściem do budynku TVP. Doszło do siłowego wejścia, starcia z ochroną i policją" - donosi reporter Wirtualnej Polski Jakub Bujnik, który jest w siedzibie Telewizji Polskiej. Do środka chciał wejść także były premier Mateusz Morawiecki. W pewnym momencie posłowie siłą weszli do budynku. "Nie poddamy się" - napisał poseł PiS Łukasz Schreiber.
Minister kultury odwołał dotychczasowych prezesów zarządów TVP, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Politycy Zjednoczonej Prawicy w proteście przybyli do siedziby TVP.
Krzyki w TVP. Posłowie siłą weszli do budynku
Od godz. 20:00 na Woronicza gromadzą się zwolennicy stacji. Wcześniej posłowie PiS zapowiadali "obywatelską manifestację w obronie wolności słowa". Tłum, który zgromadził się przed siedzibą Telewizji Polskiej, skanduje: "Oszuści", "Ryży do Berlina".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na miejscu jest reporter Wirtualnej Polski Jakub Bujnik. Na krótkim nagraniu opublikowanym w sieci widać grupę posłów PiS, którzy chcą wejść do budynku przy ul. Woronicza. Drzwi pilnuje policja oraz ochrona. W tle słychać okrzyki: "wpuścić posłów, wpuścić posłów".
Przed drzwiami widać m.in. byłego premiera Mateusza Morawieckiego.
W pewnym momencie drzwi otwierają się z impetem, a posłowie PiS wchodzą do siedziby TVP. Dochodzi do przepychanek. Policja usiłuje zatrzymać napierający tłum. Słychać krzyki. Do budynku wchodzi m.in. poseł PiS Robert Telus. - Kto wydał taki rozkaz? - krzyczy do policjantów. W ręku trzyma legitymację poselską.
"Uspokójcie się. Wszyscy się uspokójcie!"
Na nagraniu pojawia się także były minister Jacek Ozdoba, który mówi: "funkcjonariusze wykonują też swoje polecenia".
Z tłumu słychać: "kto wydał takie polecenia". W siedzibie TVP panuje chaos. Jedna z kobiet zaczyna krzyczeć do tłumu: "uspokójcie się, wszyscy się uspokójcie!".
"Byliśmy na wiecu na Woronicza. Teraz jesteśmy w środku z premierem Mateuszem Morawieckim, chociaż nie chcieli nas wpuścić. Wstrząsające relacje pracowników TVP (nie będących dziennikarzami), którzy są zastraszani i poniżani przez pseudowładze mediów publicznych. Nie poddamy się" - napisał kilkanaście minut po wejściu do budynku poseł PiS Łukasz Schreiber.
"Weszliśmy w trybie interwencji poselskiej. Nie można milczeć, gdy państwo prawa przestaje istnieć" - dodał Schreiber.
Morawiecki przed TVP. Ostrzegał przed propagandą
- Dziękuję, że jesteście tutaj, musimy być razem, musimy bronić przede wszystkim Polski, polskiej suwerenności, polskiej demokracji - powiedział były premier, zwracając się do zebranego tłumu przed budynkiem TVP.
Według niego "dzisiejszy dzień jest dniem historycznym". - Rząd Donalda Tuska w sposób całkowicie bezprawny chce pozbawić władz media publiczne tego, co zapewniali przez lata, czyli możliwości przekazywania informacji. Chcą, żeby ich propaganda, taka propaganda, jaką sączył TVN, taka propaganda, jaką sączył niemiecki Onet, chcą, żeby taka sama propaganda teraz płynęła z głośników polskiego radia i z odbiorników polskiej telewizji nie pozwólmy na to - podkreślił Morawiecki.
- "Koalicja ośmiu gwiazdek" po pierwsze przyjęła pakt migracyjny, po drugie wbrew jakimkolwiek zasadom konstytucji pozbawia kompetencji pana prezydenta do mianowania sędziów i po trzecie to, co zrobili tutaj z mediami publicznymi, że uchwałą pozbawiają parlament możliwości działania poprzez ustawy, jest kpiną z demokracji, kpiną z narodu polskiego. Nie pozwolimy na to - powiedział były premier.
Na te słowa zebrani zaczęli skandować: "Nie pozwolimy". - Szanowni państwo, na co liczy Donald Tusk i ta ekipa? Idą święta, liczą na to, że wszyscy zapomnimy o tym. Drodzy rodacy, nie możemy zamknąć oczu na to, co dzieje się teraz przed tym gmachem - podkreślił Morawiecki.
Uchwała ws. naprawy mediów publicznych
Sejm podjął we wtorek wieczorem uchwałę ws. przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Za głosowało 244 posłów, przeciw było 84, zaś 16 osób wstrzymało się od głosu.
Wcześniej posłowie analogicznym stosunkiem głosów nie przyjęli wniosku o odrzucenie tej uchwały. Ponad 100 posłów PiS nie brało udziału w głosowaniach.
Projekt uchwały wniosła we wtorek rano grupa posłów KO, Polski 2050-TD, Lewicy, PSL-TD. W uchwale napisano m.in., że Sejm wzywa Skarb Państwa reprezentowany przez organ właścicielski spółek publicznej radiofonii i telewizji oraz PAP do podjęcia działań naprawczych. Sejm zobowiązał się też do niezwłocznego przystąpienia do prac legislacyjnych zapewniających trwałe przywrócenie stanu zgodnego z konstytucją.