Trwa ładowanie...

Dorn: nie przeproszę lekarzy!

Nie zamierzam nikogo przepraszać za to, że przypomniałem, że prawo obowiązuje wszystkich - powiedział wicepremier i szef MSWiA Ludwik Dorn, odnosząc się do swojej wypowiedzi, w której groził lekarzom powołaniem do wojska, jeśli 2 stycznia nie otworzą swoich gabinetów.

Dorn: nie przeproszę lekarzy!Źródło: PAP
d1o7bes
d1o7bes

W sytuacji, gdy grupa zawodowa postawiła się ponad prawem przypomniałem tej grupie, że prawo obowiązuje. Kiedy powstrzymywanie się od świadczenia usług zdrowotnych sprowadzi na miliony obywateli zagrożenie dla ich zdrowia bądź życia, zadaniem władzy państwowej jest sięgnięcie po środki prawem przepisane - tłumaczył wicepremier.

Chodzi o wypowiedzi wicepremiera w sprawie możliwości działań rządu na wypadek niepodpisania przez lekarzy kontraktów z NFZ i zamknięcia przez nich gabinetów. Dorn powiedział m.in., że jest to niezgodne z prawem, gdyż może prowadzić do uszczerbku na zdrowiu i życiu pacjentów. Dodał, że istnieje możliwość "wzięcia lekarzy w kamasze", by wykonywali swoje obowiązki.

W sobotę po południu zakończył się w Warszawie trzydniowy VIII Krajowy Zjazd Lekarzy, na którym przedstawili oni swoje główne postulaty. Chcą m.in. podwyższenia pensji do minimum 5 tys. zł brutto, a także odwołania Dorna.

Rzecznik resortu Tomasz Skłodowski przypomniał, że Dorn wyraźnie zaznaczył, iż powołanie lekarzy do wojska jest jedynie jedną z analizowanych możliwości na wypadek, gdy "niebezpieczeństwo nieudzielania pomocy pacjentom będzie się nasilać". Reakcja lekarzy nie jest współmierna do tego co przedstawił minister. Dlatego nie zmienił zdania i nie przeprosi ich - powiedział.

d1o7bes

Dorn dodał, że "nie rozumie oburzenia lekarzy". Pytany o komentarz do sobotniego listu otwartego lekarzy, w którym zarzucono wicepremierowi, że jego wypowiedź "przypomina niechlubne praktyki stalinizmu", Dorn przyznał, że "byłoby to obraźliwe, gdyby nie to, że jest komiczne i groteskowe".

Rzecznik praw obywatelskich prof. Andrzej Zoll ocenił w radiu TOK FM, że ewentualne powołanie lekarzy do wojska - zapowiedziane przez wicepremiera Dorna - "nie byłoby możliwe bez złamania praw". Pytany, czy wypowiedź szefa MSWiA miała charakter "groźby bezprawnej", Zoll odparł: na granicy, powiedziałbym.

d1o7bes
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1o7bes
Więcej tematów