Dopalacze można kupić w internecie
Wrocławskie sklepy z dopalaczami kończą swą działalność. W czwartek w lokalu, w którym mieściła się do tej pory Endorfina przy ul. Dworcowej, spotkaliśmy firmę sprzątającą. - Sklep się wynosi i nie wiemy, co tu teraz będzie - usłyszeliśmy.
We Wrocławiu na 34 sklepy z artykułami kolekcjonerskimi w 10 inspektorzy sanepidu znaleźli na początku października 40 dopalaczy z niedozwolonymi substancjami, ze znanym Tajfunem na czele. Wszystkie sklepy zostały, decyzją głównego inspektora sanepidu, zamknięte do odwołania.
Handel dopalaczami przeniósł się więc do internetu. Na nowej stronie, która zapewnia: "Kolekcjonujemy ulotne wrażenia", można zamówić wiele dopalaczy, które mają w składzie zakazane substancje. Firma jest zarejestrowana w Słowenii, ale konto otworzyła w banku w Polsce. Można tam kupić GitRomana, Szybkiego Lopeza czy Don Klepacza. Ten ostatni według strony jest "liderem wrocławskich parkietów".
- To walka z wiatrakami. Bardziej niż zakazywać, trzeba uświadamiać efekty działania dopalaczy - mówił wczoraj podczas konferencji dla nauczycieli i pedagogów z całego Dolnego Śląska prof. Paweł Kafarski, kierownik Zakładu Chemii Bioorganicznej Politechniki Wrocławskiej. Konferencję zorganizowało Dolnośląskie Kuratorium Oświaty.
Prof. Kafarski wyjaśnił, że pod względem składu chemicznego dopalacze niewiele różnią się od takich narkotyków, jak heroina czy amfetamina. W Tajfunie znajduje się składnik bardzo silnych leków przeciwbólowych, stosowanych przy leczeniu nowotworów. Ale kto chce, będzie umiał zrobić dopalacz choćby z muchomora czerwonego, powoju czy egzotycznej sałaty. - Nawet w pieczarkach, które rosły w specyficznych warunkach, znajdziemy substancję halucynogenną - podkreślał.
Marcin Zawadzki, lekarz toksykolog, radził uważać też na środki odchudzające i suplementy diety. Sali zrobiło się niedobrze, gdy wspomniał, że w pewnych kapsułkach na odchudzanie policjanci odkryli... główki tasiemca, który po połknięciu rozpoczynał życie w swoim żywicielu. Przytoczył przykład z Łodzi, gdzie chłopak po zażyciu dopalaczy odrąbał sobie rękę, bo wydawało mu się, że to wąż. Inny w Poznaniu zgwałcił i zabił matkę.
- Gdy zauważymy zmienione zachowanie dziecka, pójdźmy z nim do poradni zdrowia psychicznego, bo jeden raz sięgnie po dopalacze z ciekawości, ale kolejne - bo ma problem, z którym ciężko mu żyć - radziła Halina Flisiak-Antonijczuk, konsultant wojewódzki ds. psychiatrii dzieci i młodzieży. Wsp. MWI
Jak rozpoznać?
Marcin Zawadzki, toksykolog z Akademii Medycznej we Wrocławiu, ma swój opis osoby po zażyciu dopalaczy. Jest ona czerwona jak burak, gorąca jak piec, ślepa jak kret, sucha jak pieprz i wściekła jak tygrys w klatce. Te objawy biorą się z tego, że osoba po zażyciu miksu substancji psychoaktywnych ma podwyższone ciśnienie krwi i tętno powyżej 120 uderzeń na minutę w stanie spoczynku. A także suchą skórę, rozszerzone źrenice. I wszystko ją ekscytuje.
Polecamy wydanie internetowe www.polskatimes.pl/GazetaWroclawska