Donald Tusk znowu na czele rządu? Siemoniak: dla mnie to oczywiste
"Moją intencją nie jest objęcie władzy, tylko zaprowadzenie prawdziwych, uczciwych porządków w Polsce. Przyjechałem tu pomóc tym wszystkim, którzy starali się, ale czasami czuli się bezradni w wygraniu wyborów" - zapowiadał w ostatnim live chacie Donald Tusk. Jednak czy szef Platformy Obywatelskiej nie przymierza się do fotela premiera? - Dla mnie to jest jasne, że Donald Tusk poprowadzi nas do zwycięstwa i obejmie szefostwo rządu. Natomiast trzeba szanować to, co on sam postanowi w takiej sytuacji. W przeszłości liderzy partii politycznych po wygranych wyborach nie zostawali premierami: tak było kiedyś z Kwaśniewskim czy Krzaklewskim. Są różne drogi - mówił w programie "Newsroom" WP Tomasz Siemoniak. Były szef MON dodał, że przed paroma miesiącami na opozycji były "zakusy" do podziału stanowisk po ewentualnych wygranych wyborach. - To prosta droga do podziału i kłótni - ocenił Siemoniak.