Donald Tusk z rządowymi ekspertami ds. COVID-19. "Zręczny krok"
Donald Tusk w czwartek pokazał się w gronie ekspertów z Rady Medycznej ds. COVID-19. Czy jego powrót do polskiej polityki przynosi już pozytywne efekty? O to m.in. pytany był prof. Sławomir Sowiński z UKSW w programie "Newsroom" WP. - Myślę, że po pierwsze na całościową ocenę powrotu Donalda Tuska przyjdzie jeszcze czas. Dzisiaj jesteśmy świadkami takiego bardzo zręcznego rozpoczęcia drugiego etapu tego powrotu - uważa gość. - Przez pierwszy miesiąc ewidentnie widzieliśmy, że premier Donald Tusk próbował przywrócić sterowność w Platformie Obywatelskiej, przejąć tę władzę w Platformie i po drugie, ewidentnie kierował się już do takiego elektoratu zmobilizowanego, który czeka na silnego, sprawnego przywódcę. (...) Dzisiaj rzeczywiście mamy pewien nowy krok - dodał. Zdaniem eksperta, jest to "dość przemyślane i dość zręczne wejście na pole dyskusji i sporu emocji, związanych z COVID-19". - Bardzo zręczny krok - ocenił specjalista. Dodał również, że to pole, na które "wchodzi premier Tusk" jest "bardzo niewygodne dla premiera Morawieckiego i dla PiS-u". - Dlatego, że jak obserwujemy mapę szczepień, to ona jest odwrotnie proporcjonalna do mapy poparcia politycznego dla Prawa i Sprawiedliwości. Cześć elektoratu PiS ma wyraźny dystans wobec akcji szczepień i teraz PiS jest w pewnym (...) rozdarciu między opiniami swoich ekspertów i opiniami części elektoratu - wyjaśniał. - Więc PiS nie może podejmować wyrazistych kroków, natomiast opozycja może - uznał prof. Sowiński. Wracając do tematu samego Donalda Tuska i jego powrotu stwierdził zaś, że to "już nie walka o uporządkowanie szeregów opozycji, tylko walka o elektorat, który jest otwarty, niezdecydowany, który do tej porty na partie opozycyjne nie był skłonny głosować".