Donald Tusk użył mocnych słów. Wskazał, kto jest sojusznikiem Władimira Putina
"Jeśli podważasz jedność Europy i promujesz nacjonalizm, jesteś sojusznikiem Putina" - stwierdził były premier Donald Tusk, odnosząc się do wojny w Ukrainie, a przy tym do niedawnych wydarzeń w naszym kraju.
05.03.2022 | aktual.: 05.03.2022 17:50
Najnowszy wpis Donalda Tuska na Twitterze bez wątpienia nie przypadnie do gustu zwolennikom partii rządzącej. "Jeśli podważasz jedność Europy i promujesz nacjonalizm, jesteś sojusznikiem Putina. Jeśli atakujesz praworządność, wolność mediów i prawa człowieka w swoim kraju, jesteś Putinem" - napisał Tusk.
Nietrudno odgadnąć, że szef Platformy Obywatelskiej nawiązał do niedawnych wydarzeń w naszym kraju, gdzie rząd Zjednoczonej Prawicy próbował m.in. ograniczyć wolność mediów poprzez ustawę "lex TVN".
Donald Tusk zamieścił mocny wpis. Internauci reagują
Wpis byłego premiera wywołał natychmiastową reakcję innych użytkowników Twittera. Część z nich wytknęła mu dawne kontakty z Władimirem Putinem i jego wizytę w naszym kraju, kiedy to Donald Tusk rozmawiał z prezydentem Rosji na molo w Sopocie.
Nie jest to jednak pierwszy tak mocny głos przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Przed tygodniem Tusk pisał na Twitterze, iż "kto podważa dziś naszą obecność w NATO i UE oraz rozpowszechnia rosyjską propagandę i dezinformację, zdradza Polskę i za zdradę będzie odpowiadał". Zdaniem niektórych, tym wpisem były premier również uderzał w środowiska prawicowe, które przed wojną w Ukrainie często kwestionowały przynależność Polski do Unii Europejskiej.
W czwartek w polskim Senacie były premier podkreślał, że jego partia jest gotowa wspierać rząd w działaniach, które będą zwiększać bezpieczeństwo Polski. - Jako szef PO deklarowałem już i dzisiaj mogę to potwierdzić: będziemy ciężko pracować i będziemy pomagać i wspierać wszystkich, także polski rząd, w działaniach, które zwiększają bezpieczeństwo Polski - mówił Tusk.
- Wojna w Ukrainie, atak Rosji na naszych przyjaciół, na naszych sąsiadów, zmieniła naszą rzeczywistość w sposób wyjątkowo drastyczny. W takich chwilach wszyscy muszą zdać egzamin. Dotyczy to także świata politycznego w Polsce - podkreślał Tusk w Senacie.
Zaznaczył, że nie ma na myśli "kiczu pojednania, że teraz wszyscy mają sobie paść w ramiona". Podkreślił, że chodzi mu o "dojrzałą jedność w sprawach fundamentalnych".
Czytaj też: