PolitykaDonald Tusk następcą Andrzeja Dudy? "Bardzo mocny rywal, który może go pobić"

Donald Tusk następcą Andrzeja Dudy? "Bardzo mocny rywal, który może go pobić"

Czy Platformę Obywatelską czeka podział oraz czy Donald Tusk zdecyduje się na powrót z Brukseli i walkę o fotel prezydenta? O to m.in. pytał Michał Kobosko gości programu Wirtualnej Polski #dziejesienazywo Joannę Miziołek ("Wprost) i Grzegorza Rzeczkowskiego ("Polityka").

01.06.2016 | aktual.: 01.06.2016 21:11

Publicysta "Polityki" stwierdził, że nie jest zaskoczony zawieszeniem Michała Kamińskiego w prawach członka klubu Platformy. - Od dawna słyszeliśmy, że w PO są podziały na ludzi Schetyny i resztę, czyli tych, którzy popierają Kopacz. Schetyna wybrał bardzo zły kierunek: zamiast jednoczyć partię, chce ją ewidentnie sobie podporządkować za wszelką cenę. Chce "posprzątać podwórko". Myślę, że mu się to nie opłaci - mówił Rzeczkowski.

Joanna Miziołek podkreśliła, że nigdy nie miała złudzeń co do możliwości odbudowania partii przez Schetynę. - On jest mentalnie numerem dwa. Tą partią zarządza tak, jak wtedy, kiedy był sekretarzem generalnym, czyli kolejnych ludzi wycina. Słyszeliśmy, że będzie chciał wyrzucić z PO grupę Ewy Kopacz. Dlatego też, że oni chcą koalicji z KOD, a Schetyna wie, że wtedy musiałby część oddać KOD - mówiła dziennikarka "Wprost".

- Tu pojawia się osoba Donalda Tuska. KOD może poprzeć jego kandydaturę w wyborach prezydenckich, to logiczne? - pytał prowadzący program.

- Od pewnego czasu docierają sygnały, że Tusk nie wierzy w PO, że może się ona odbudować i wygrać wybory. To nie jest tak chyba tak, że Schetyna chce się okopać na poziomie 10 proc. Nie sądzę, żeby tak ambitnego polityka satysfakcjonował wynik gorszy niż ten, który osiągnęła PO Ewy Kopacz. Przyjęcie Kijowskiego, rozmowy z nim, ewidentne zainteresowanie sprawami Polski pokazuje, że Tusk nie znalazł się w Brukseli mentalnie cały sobą - odpowiedział Rzeczkowski.

- Mimo że liczy na drugą kadencję w Brukseli - zauważył Kobosko.

- Tak liczy, ale chodzi o poparcie dla kandydata na prezydenta w 2020 roku. Moment, w którym wraca tuż przed wyborami jest dla niego najlepszy. Z doświadczeniem europejskim, nieskażony polską polityką, będzie odświeżeniem - powiedziała Miziołek.

- O tyle to jest science-fiction, że nie wiadomo co z KOD będzie na koniec. Ale z drugiej strony wydaje się to prawdopodobne, bo Marcin Kierwiński powiedział, że na razie ten plan poparcia Tuska wydaje mu się nierealistyczny, że jaka to siła miałaby go poprzeć. Więc są głosy ze strony zwolenników Schetyny, że mogliby go nie poprzeć. Tusk będzie sobie szukał jakiegoś środowiska. Dzisiaj Andrzej Duda, chociaż ma wysokie poparcie, coraz mocniej się zużywa, jest uważany przez część społeczeństwa za partyjnego prezydenta, który wykonuje wolę Jarosława Kaczyńskiego. Jeśli jeszcze mocniej się zużyje to Donald Tusk będzie dla niego bardzo mocnym rywalem, który może go jednak pobić - dodała publicystka.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1085)