Donald Tusk napisał list. "Dobija projekt relokacji"
Donald Tusk w liście skierowanym do przywódców państw Unii, ani słowem nie wspomina o mechanizmie relokacji uchodźców. W czwartek w Brukseli odbędzie się szczyt, na którym może zdecydować się przyszłość unijnej polityki ws. migrantów.
27.06.2018 15:34
Donald Tusk krok po kroku "dobija" projekt, który swego czasu był sztandarowym pomysłem Unii na rozwiązanie problemu z migrantami. Już kilka miesięcy temu alarmował, że jest nieskuteczny, a przed trzema dniami w planie wniosków z nadchodzącego szczytu zaproponował, by odłożyć go na później. Teraz w ogóle o nim nie wspomina.
W liście do europejskich przywódców Tusk postuluje dalsze wzmacnianie granic. To właśnie dzięki temu - jak podaje - o 96 proc. spadła liczba nielegalnych przekroczeń granicy od czasu największego kryzysu migracyjnego w 2015 r. To samo stanowisko w tej sprawie mają Polska i pozostałe kraje Grupy Wyszehradzkiej. "Ludzie nie stali się nagle ksenofobami, którzy chcą budować mury przeciwko reszcie świata, ale mają prawo do poczucia bezpieczeństwa" - napisał Donald Tusk. Do pisma dotarło RMF. Jak dodał, rolą polityków jest zapewnienie tego bezpieczeństwa przez ochronę terytorium i granic.
To zdaniem Tuska recepta na umacniające się przeświadczenie, że falę migracji mogą zatrzymać tylko "rządy silnej ręki, z tendencjami autorytarnymi". "Jeśli ludzie uwierzą (...) uwierzą też we wszystko inne, co powiedzą. Stawka jest wysoka, a czasu jest mało" - ostrzegł szef Rady Europejskiej. Między wierszami Tusk nawiązał tym samym do Donalda Trumpa, który wprost odwołuje się do nieskuteczności Unii w polityce migracyjnej.
Ostatnio na stronach Wirtualnej Polski pisaliśmy o tym, że Donald Tusk by zażegnać kryzys migracyjny, chce stworzyć "regionalne platformy wysiadkowe". To miejsca gdzie dochodziłoby do oddzielenia uchodźców od migrantów ekonomicznych. O takie rozwiązanie od dawna zabiegał m.in. Viktor Orban.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl