Donald Tusk na przesłuchaniu. Przy wejściu do prokuratury dostał pytanie o "trumny smoleńskie". Odpowiedział
Były premier zeznaje w sprawie katastrofy smoleńskiej. Śledczy chcieli wiedzieć, dlaczego nie przeprowadzono sekcji zwłok ofiar. Przed budynkiem prokuratury dziennikarz TVP spytał szefa RE, dlaczego zabroniono otwierania trumien w Smoleńsku. Donald Tusk szybko odpowiedział.
Śledztwo dotyczy braku sekcji zwłok i błędów przy zamykaniu trumien ofiar katastrofy smoleńskiej. O szczegółach piszemy tutaj.
Przy ul. Rakowieckiej pojawiła się grupa zwolenników przewodniczącego Rady Europejskiej. Skandują jego nazwisko. Jest też mecenas Roman Giertych, pełnomocnik prawny Tuska.
Donald Tusk na krótkiej konferencji powiedział, że nie chciał protestów w czasie jego przesłuchania.
- To sprawa, z którą muszę się uporać. Muszę to wziąć na swoje barki. Nie chcę, żeby ci wszyscy, którzy protestowali w sprawach sądów, demokracji żeby nie brali tych ciężarów, które muszę wziąć na siebie - wyjaśnił.
Tusk odpowiada TVP. "Nie ma telewizji publicznej w Polsce"
- Dlaczego zabroniliście otwierać trumien w Smoleńsku? - spytał dziennikarz TVP.
- Nie ma telewizji publicznej w Polsce, także pozwoli Pan, że nie będę odpowiadał na pana pytanie - wypalił Tusk.
Kaczyński ostrzega Tuska. Były premier: on marzy o dyspozycyjnym wymiarze sprawiedliwości
Zanim były premier udał się do budynku prokuratury skomentował wypowiedż prezesa PiS dla Telewizji Trwam, gdzie Kaczyński stwierdził, że Tusk "ma się czego obawiać".
- To potwierdza obawy bardzo wielu ludzi, że Jarosław Kaczyński marzy o takim wymiarze sprawiedliwości, który będzie wobec niego dyspozycyjny - powiedział Tusk.
Mówił równiez o reformie sądownictwa. - To jest sprawa ważna nie dla mnie, tylko 38 milionów polskich obywateli - wzjađni.
- Natomiast, to co słyszeliśmy z mównicy sejmowej od Jarosława Kaczyńskiego, w tym gniewie i furii, wskazuje przynajmniej na jednoznaczne intencje w tej sprawie, więc tutaj nie mam wątpliwości - stwierdził.
Tusk w prokuraturze. Transparenty z napisem "Witamy prezydenta Europy"
Redakcja Wirtualnej Polski jest przed budynkiem Prokuratury Krajowej. Zgromadziła się tam grupa jego zwolenników skandujących "Donald Tusk, Donald Tusk".
Mają też transparent z napisem "Witamy prezydenta Europy".
Pojawili się również przeciwnicy Tuska z transparentem "Współwinni zbrodni wciąż żyją bezkarnie. Mord. Smoleńsk 2010".