Donald Tusk ma już swojego kandydata na prezydenta. Namawia go do startu w wyborach
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk miał namawiać lidera ludowców Władysława Kosiniaka-Kamysza do startu w wyborach prezydenckich.
W ubiegły piątek, 25 października w Brukseli doszło do spotkania Donalda Tuska i Władysława Kosiniaka-Kamysza. Politycy rozmawiali ze sobą ponad dwie godziny - dowiedział się "Wprost".
Donald Tusk miał powiedzieć szefowi ludowców, że uważa go za "najpoważniejszego w tej chwili konkurenta Andrzeja Dudy". Obawia się tylko, że przy dużej liczbie kandydatów Władysław Kosiniak-Kamysz może nie wejść do drugiej tury wyborów prezydenckich.
Za kilka dni w Wierzchosławicach odbędzie się uroczyste posiedzenie Rady Naczelnej PSL. Zdaniem Marka Sawickiego z PSL, może to być inauguracja kampanii prezydenckiej Kosiniaka-Kamysza. Jednak prezes PSL jest sceptyczny wobec tego pomysłu. Jak twierdzi informator tygodnika, szef ludowców uważa, że musi zdobyć miejskich wyborców, dlatego swoją kandydaturę chce zgłosić w innym momencie.
Źródło: "Wprost"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl