Donald Trump wybuczany na charytatywnej kolacji w Nowym Jorku

• Kandydat Republikanów został kilkakrotnie wybuczany podczas charytatywnej kolacji, zorganizowanej przez katolicką fundację
• Wydarzenie przebiega tradycyjnie w lekkiej, żartobliwej atmosferze
• Trump atakował Clinton, mówiąc, że "jest tak skorumpowana, że wyrzucili ją z komisji Watergate"
• Kandydatka Demokratów stwierdziła z kolei, że Trump ma problemy z czytaniem z telepromptera, bo "tłumaczy z rosyjskiego"

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | Paul J. Richards

Trump i Clinton uczestniczyli w czwartek wieczorem w charytatywnej kolacji organizowanej co roku przez Alfred E. Smith Memorial Foundation. Kolacja, na którą przybywa nowojorska śmietanka, tradycyjnie przebiega w lekkiej, żartobliwej atmosferze, a mówcy prześcigają się w żartach i autoironicznych komentarzach. Dla kandydatów do Białego Domu jest to zwykle odskocznia od poważnej kampanii, jednak tym razem, sądząc po reakcjach uczestników, atmosfera była chwilami bardzo ciężka.

Pretendenci do Białego Domu, którzy dzień wcześniej w debacie telewizyjnej stoczyli zajadły pojedynek przed 70-milionową widownią, zostali posadzeni na wyciągnięcie ręki od siebie. Rozdzielał ich jedynie siedzący między nimi kardynał Timothy Dolan. Mimo to nawet się ze sobą nie przywitali i przez cały wieczór nie zamienili ze sobą ani jednego słowa, wręcz unikając kontaktu wzrokowego. - Przeziębiłem się, bo od godziny siedzę w najbardziej lodowatym miejscu na Ziemi - żartował kardynał Dolan, wpisując się w konwencję spotkania.

Trump przemawiał jako pierwszy i początkowo zbierał oklaski, zwłaszcza gdy żartował ze swej "skromności", rozmiaru dłoni oraz żony Melanii. - Gdy Michelle Obama przemawia, wszyscy ją uwielbiają. Gdy Melania wygłasza dokładnie tę samą mowę, ludzie ją krytykują. Nie rozumiem tego - powiedział. Nawiązał w ten sposób do wystąpienia Melanii Trump na konwencji Partii Republikańskiej, które okazało się plagiatem przemowy wygłoszonej w 2008 roku przez Michelle Obamę.

Kilka początkowych żartów z Clinton też rozbawiło słuchaczy, np. gdy stwierdził, że kolacja "to dla Hillary pierwsze spotkanie, na którym przemawia do szefów korporacji i nie dostanie za to pieniędzy". Kolejne jego żarty wywoływały jednak coraz większą konsternację i coraz mniej braw. Trump został nawet kilkakrotnie wybuczany, co - zdaniem różnych komentatorów - kandydatowi na prezydenta USA zdarzyło się po raz pierwszy w historii tych spotkań.

Konsternacja po żartach Trumpa. Clinton odpiera atak

Dezaprobatę słuchaczy Trump wywołał mówiąc m.in., że "Hillary jest tak skorumpowana, że wyrzucili ją z komisji Watergate" oraz że "siedzi tutaj jako osoba publiczna, udając, że nie nienawidzi katolików" (aluzja do informacji z wykradzionych maili szefa kampanii Clinton, które sugerowały, że Demokratka co innego mówi publicznie, a co inne prywatnie).

Clinton zdecydowanie więcej żartowała z samej siebie, ale i ona wykorzystała przemówienie, by zaatakować swego przeciwnika. Stwierdziła, że Trump ma problemy z czytaniem z telepromptera, bo "tłumaczy z rosyjskiego". Uznała też, że jeśli Trump zostanie prezydentem USA, Barack Obama nie będzie mógł przyjść do Białego Domu na spotkanie byłych prezydentów, "bo jak ominie zakaz dla muzułmanów?".

Żartowała również, że Statua Wolności "dla większości Amerykanów to symbol nadziei dla imigrantów", ale "Donald widzi w niej 'czwórkę' lub może 'piątkę', o ile statua zmieni fryzurę i zrezygnuje z trzymania pochodni i tablicy" - powiedziała była sekretarz stanu, czyniąc aluzję do stosowanej przez Trumpa liczbowej klasyfikacji kobiet i ujawnionych w ostatnim czasie seksistowskich komentarzy.

Na koniec kolacji Trump i Clinton podali sobie ręce, komentatorzy nie mieli jednak wątpliwości, że swym zachowaniem podczas wieczoru dali dowód, że nie tylko się nie lubią, ale i nie szanują.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Żurek atakuje Nawrockiego. Wylicza mu liczbę wet i porównuje do Kaczyńskiego
Żurek atakuje Nawrockiego. Wylicza mu liczbę wet i porównuje do Kaczyńskiego
Tajemnicze zniknięcie Ławrowa. Pojawiła się zaskakująca teoria
Tajemnicze zniknięcie Ławrowa. Pojawiła się zaskakująca teoria
Waldemar Żurek zapowiada możliwe konsekwencje po uchwale dwóch izb Sądu Najwyższego
Waldemar Żurek zapowiada możliwe konsekwencje po uchwale dwóch izb Sądu Najwyższego
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Doradca Putina o rozmowach z USA o pokoju w Ukrainie. Chwali się zdobyczami terytorialnymi
Doradca Putina o rozmowach z USA o pokoju w Ukrainie. Chwali się zdobyczami terytorialnymi
Kosmonauta z Rosji odsunięty od misji SpaceX. Wynosił tajne materiały?
Kosmonauta z Rosji odsunięty od misji SpaceX. Wynosił tajne materiały?
Kontrowersyjna uchwała w SN. "To będzie kolejny problem"
Kontrowersyjna uchwała w SN. "To będzie kolejny problem"
Kraków uzna małżeństwa jednopłciowe? Radni chcą pilnej decyzji
Kraków uzna małżeństwa jednopłciowe? Radni chcą pilnej decyzji
Wstyd dla Niemiec? Szef Związku Kombatantów RP: propozycje Niemiec to za mało
Wstyd dla Niemiec? Szef Związku Kombatantów RP: propozycje Niemiec to za mało
Budestag zdecydował ws. pomnika polskich ofiar niemieckiej okupacji
Budestag zdecydował ws. pomnika polskich ofiar niemieckiej okupacji
Kraków. Zderzenie dwóch tramwajów. Wielu rannych
Kraków. Zderzenie dwóch tramwajów. Wielu rannych
Polityka imigracyjna Trumpa uderza w sprzedaż piwa
Polityka imigracyjna Trumpa uderza w sprzedaż piwa