Donald Trump nie przyleciał do Polski. Kulisy decyzji prezydenta USA
Są nowe nieoficjalne informacje dotyczące odwołania przez Donalda Trumpa pobytu w Polsce. Huragan Dorian miał być rzeczywiście ostatecznym powodem przełożenia przylotu, ale "obniżenie rangi wizyty rozważano już wcześniej".
09.09.2019 | aktual.: 25.03.2022 14:06
Kryzys w relacjach z Danią z powodu braku porozumienia ws. zakupu Grenlandii i nieudany szczyt G7 w Biarritz - to wszystko miało wpłynąć na decyzję Donalda Trumpa dotyczącą jego udziału w uroczystościach 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej w Warszawie. "Już wtedy rozważano plan skrócenia i obniżenia rangi wizyty w Polsce" - donosi "Dziennik Gazeta Prawna"
Informator gazety ze strony amerykańskiej miał zaznaczyć, że choć "huragan Dorian był prawdziwym powodem", to "odegrał rolę ostatniego argumentu". Jak czytamy w dzienniku, odwołanie nie miało podtekstu politycznego, Trump po prostu nie lubi dalekich lotów.
28 sierpnia Donald Trump rozmawiał telefonicznie z Andrzejem Dudą. Krzysztof Szczerski zapewnił, że nie było wtedy mowy o wątpliwościach co do odbycia wizyty. Dopiero 30 sierpnia wieczorem prezydent USA przekazał polskiemu prezydentowi, że nie przyjedzie - z powodu huraganu.
Kiedy prezydent USA podjął decyzję? Najpierw odwołano jego wizytę w bazie sił powietrznych w Powidzu. Powód? Trudności logistyczne - informowała Wirtualna Polska. Ale jak zwracają uwagę rozmówcy "DGP", Air Force One mógłby wylądować na poznańskim lotnisku Ławica, które jest oddalone od Powidza zaledwie o 80 km, a większość trasy przebiega A2.
Dziennik zauważa też, że jednym z powodów odwołania tego punktu może być to, co ogłoszono później - zmniejszenie funduszy przeznaczonych na infrastrukturę w Polsce.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl