Dominik Tarczyński: Cimoszewicz jest tchórzem, a jego ojciec był sadystą. Czekam aż mnie pozwie
W sobotę Tomasz Cimoszewicz poinformował, że jego rodzina zaskarży do sądu PiS i TVP, które oskarża o kampanię nienawiści, jaką miały prowadzić przeciwko niemu i jego rodzinie. Autorem ostrych słów na temat Cimoszewiczów był m.in. Dominik Tarczyński. Polityk liczy, że proces rzeczywiście się odbędzie.
Poseł PiS nazwał dziadka posła PO, Mariana Cimoszewicza "bydlakiem" i stwierdził, że "zażyczył sobie mieć swoją piwnicę, by znęcać się nad Żołnierzami Wyklętymi".
- Mam nadzieję, że pozew przeciwko mnie zostanie złożony. Mam nadzieję, że przy kamerach, także TVP, będę mógł opowiedzieć całej Polsce historię życia p. Cimoszewicza, który był z tej grupy zwyrodnialców, którzy wycinali powieki, wyrywali paznokcie żołnierzom Armii Krajowej, Żołnierzom Wyklętym - powiedział w rozmowie z wpolityce.pl.
Polityk ma również nadzieję, że jawność procesu zostanie zachowana, a opinia publiczna pozna prawdę o rodzinie Cimoszewiczów, a także na temat... własnych przodków.
- Jestem gotowy na debatę, z jednym bądź drugim Cimoszewiczem. Na debatę o historii mojego dziadka oraz na debatę o historii ojca Włodzimierza Cimoszewicza. Spotkajmy się w studiu i opowiedzmy życiorysy naszych przodków, którzy bezpośrednio w czasie II Wojny Światowej i zaraz po niej, odegrali bardzo ważne role w Polsce. Pytanie, czy to była rola dla Polski dobra, czy zła, czy to było bohaterstwo czy zdrada - stwierdził.
Jak ujawnił na Facebooku Tarczyński, jego dziadek Józef Albiński ps. "Lis" był podczas II WŚ Komendantem Placówki Narodowych Sił Zbrojnych.
Tarczyński ma złą opinię nie tylko o Marianie Cimoszewiczu, ale również o jego potomkach.
- Włodzimierz Cimoszewicz jest tchórzem, jego ojciec był sadystą, a najmłodszy Cimoszewicz, syn, wnuk, jest Platformie Obywatelskiej. Komentarz jest zbędny - podsumował.
Źródło: wpolityce.pl