Dom zakonny wojuje z księdzem. Domaga się jego eksmisji z klasztoru
Nie jest już salezjaninem. Mimo to ks. Michał Woźnicki mieszka i odprawia msze na terenie klasztoru przy ul. Wronieckiej w Poznaniu. Byli przełożeni domagają się w sądzie jego eksmisji.
Przed świeckim sądem toczy się proces między Towarzystwem Salezjańskim - Domem Zakonnym a księdzem Michałem Woźnickim. W piątek odbędzie się już druga rozprawa w sprawie - podaje lokalny portal epoznan.pl.
Ks. Woźnicki został wydalony z Towarzystwa Salezjańskiego we wrześniu 2018 roku. Od tego czasu nie ma prawa do sprawowania sakramentów świętych ani mieszkania na terenie domu zakonnego Towarzystwa. Mimo wezwań przełożonych do opuszczenia lokalu, duchowny nie podporządkował się. Codziennie też odprawia mszę w swojej celi i relacjonuje ją na kanale YouTube.
Towarzystwo w sądzie domaga się eksmisji ks. Woźnickiego oraz zwrotu kosztów poniesionych podczas bezprawnego zamieszkiwania przez księdza w budynku.
Wrzawa wokół reportażu TVN z Beatą Szydło. Stanowisko wiceszefa MSWiA
Dwie wersje sporu
Jakub Zygarłowski z "Wiernych Tradycji z Wronieckiej 9" opowiedział portalowi epoznan.pl, jak jego zdaniem wygląda sytuacja. - Msze odbywają się codziennie o godzinie 6 rano. Przychodzi na nie kilka osób. Najpierw odbywały się w kościele, potem w celi księdza, teraz odbywają się przed kościołem. Ksiądz wraz z wiernymi od trzech miesięcy niemal codziennie modli się na chodniku przed drzwiami kościoła przy Wronieckiej 9 na znak, że skoro nie ma miejsca w kościele dla Mszy Św. Trydenckiej - nie ma też miejsca dla księdza i wiernych - powiedział.
Jak dodał, "w Domu Zakonnym miały miejsce sytuacje niegodne stanu duchownego skierowane ze strony współbraci i przełożonych zarówno przeciwko ks. Woźnickiemu, jak i wiernym tradycji". - Bezprawne wtargnięcia do celi księdza (mimo zamkniętych drzwi). Zagłuszanie mszy św. odtwarzanym przez kolumny dźwiękiem dzwonów. Wielokrotne zrywanie z drzwi kaplicy-celi księdza informacji o tym, że jest to kaplica. Zamykanie toalety przed wiernymi uczęszczającymi na msze św. Zgłaszane na policję: atak cielesny na wierną, oraz nękanie księdza przez współbraci - wylicza Zygarłowski.
Dlaczego duchowny został wydalony z Towarzystwa? - W swych wystąpieniach, zarówno w czasie liturgii, jak i poza nią, ks. Michał obraża, oskarża i poniża osoby, używa wulgaryzmów i przekazuje treści kontrowersyjne, które wprowadzają zamęt wśród wiernych. Z tego powodu wyrażamy ubolewanie i jednocześnie oświadczamy, że jako salezjanie nie identyfikujemy się z ich treścią i nie mamy wpływu na ich publikowanie - brzmi fragment oświadczenia Towarzystwa z 2017 roku.
Źródło: epoznan.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl