Dolny Śląsk. Razem odsiadywali wyrok. Zaplanowali wspólnie porwanie dla okupu

Policjanci z wrocławskiego Centralnego Biura Śledczego Policji, przy ścisłej współpracy z Dolnośląskim Wydziałem Zamiejscowym Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu, zapobiegli uprowadzeniu kobiety.

Zobacz także: Porwał samolot 34 lata temu. Teraz został zatrzymany

Pomysł porwania zrodził się w jednym z Zakładów Karnych, gdzie czterech podejrzanych wspólnie odsiadywało wyroki. Trzech z nich wkrótce opuściło więzienie i od sierpnia skrupulatnie przygotowywało się do realizacji planu. Zleceniodawcą porwania był czwarty mężczyzna - wciąż pozostający za kratami.

Podejrzani zdobyli paralizator, pałkę teleskopową i kajdanki. Wszystko to miało być użyte w celu obezwładnienia ofiary oraz wymuszenia okupu.

Jeden z podejrzanych był wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, był bezwzględny i okrutny. Policjanci CBŚP musieli więc działać ostrożnie, ale błyskawicznie.

Zobacz także: Katowali go łomem, oblali benzyną. Porwanie sprzed lat wyjaśnione

Niedoszłych porywaczy, w wieku od 38 do 45 lat, zatrzymano 20 września. Przedstawiono im zarzuty dotyczące usiłowania uprowadzenia dla okupu i wymuszenia rozbójniczego. Wobec wszystkich trzech podejrzanych wrocławski sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.

Według ustaleń śledczych z CBŚP i prokuratury zabezpieczone podczas zatrzymania przedmioty mogły posłużyć także do innych przestępstw.

Źródło: CBŚP