"Do gen. Petelickiego samobójstwo nie pasuje"
- Wiele lat znałem generała Petelickiego. Będzie mi brakowało prawdy o tej tragedii, bo śmierć ma zawsze jakąś tajemnicę w tle, ale mi samobójstwo do niego zupełnie nie pasuje. Może to jest naiwne co ja mówię – powiedział Marek Siwiec w audycji "7 Dzień Tygodnia".
17.06.2012 | aktual.: 18.06.2012 09:18
Marek Siwiec opisał generała Petelickiego: "był uwikłany w niekończący się, organiczny spór z wojskowymi. On nie był wojskowym, bo trafił do tych służb z wywiadu, żeby nie okłamywać. Zasługuje na pewno na dobrą pamięć. To nie jest osoba do zastąpienia.”
- Po generale został żywy pomnik. GROM ma się dobrze i będzie pamiątką po nim - dodał Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota.
Jacek Kurski stwierdził: trochę za dużo tych samobójstw - mówił w programie "Kawa na ławę" w TVN24. - Po latach bycia celebrytą został krytykiem PO. Wyrażał bardzo krytyczne opinie dotyczące np. śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej... I nagle popełnia samobójstwo.
Gen. Sławomir Petelicki został w sobotę znaleziony przez żonę w garażu wielorodzinnego budynku, w którym mieszkał, na warszawskim Mokotowie. Znaleziono przy nim broń, z której padł strzał. Jak podkreślali od początku informatorzy PAP, najbardziej prawdopodobną wersją śmierci generała jest samobójstwo.
Gen. Petelicki we wrześniu skończyłby 66 lat. Był generałem brygady w stanie spoczynku; oficerem wywiadu w PRL, potem założycielem i pierwszym dowódcą jednostki GROM.
Zapoznaj się z rozmowami gen. Sławomira Petelickiego z portalem Wirtualna Polska:
"W Polsce decyzje podejmują nieudacznicy"