Dlatego zaatakowali Ukrainę? Kuriozalna teza Patruszewa
- Operacja specjalna w Ukrainie udaremniała plany Zachodu, by doprowadzić do zmiany reżimu na Kremlu - stwierdził we wtorek Nikołaj Patruszew, sekretarz Rady Bezpieczeństwa FR i były szef FSB, cytowany przez agencję RIA-Novosti. To kolejna kuriozalna teza lansowana przez Kreml, mająca usprawiedliwić inwazję na Ukrainę.
Taką tezę Patruszew wygłosił na wtorkowym spotkaniu z radą naukową afiliowaną przy Radzie Bezpieczeństwa FR.
- Operacja specjalna Federacji Rosyjskiej w Ukrainie udaremniła plany Zachodu, by doprowadzić do zmiany reżimu w Moskwy, tak jak to wcześniej zrobili w Kijowie i innych krajach - stwierdził.
- Byliśmy zmuszeni do rozpoczęcia operacji specjalnej na Ukrainie prewencyjnie, by zapobiec zagrożeniu dla bezpieczeństwa narodowego. Bezpośrednio zagrożone były nasze żywotne interesy, a nawet nasza państwowość - zaznaczył.
Wcześniej kremlowska propaganda twierdziła, że "operację specjalną" w Ukrainie rozpoczęto rzekomo po to, by "ochronić ludzi mordowanych przez nazistowski reżim z Kijowa".
Rosyjskie kłamstwa
W sobotę Stanisław Żaryn, rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych, pisał na Twitterze, że "rosyjska propaganda nadal szerzy kłamstwa przeciwko Polsce". - Przekonują, że polskie władze planują atak i aneksję zachodniej Ukrainy. Operacja dezinformacyjna w tym wątku trwa od kilku dni - zaznaczył.
Żaryn podkreślił, że w kolejnym etapie tej operacji teksty propagandowe sugerują, że trwające w Polsce ćwiczenia międzynarodowe są pretekstem do eskalacji sytuacji na granicy polsko-ukraińskiej, a nawet, że są elementem przygotowań do ataku na Ukrainę.
Ćwiczenia Defender - Europe 2022 rozpoczęły się 1 maja i potrwają do 27 maja. W manewrach na terenie Polski, poza żołnierzami Wojska Polskiego, biorą udział wojska z USA, Francji, Szwecji, Niemiec, Danii i Wielkiej Brytanii.
Jak poinformowało Ministerstwo Obrony w ćwiczeniach Defender Europe 2022 (DE22) oraz Swift Response 2022 (SR22) z udziałem polskich żołnierzy, które odbywają się na terytorium Polski oraz 8 innych państw, weźmie udział łącznie 18 tys. żołnierzy z ponad 20 krajów, z tego na terytorium Polski ok. 7 tys. żołnierzy i 3 tys. jednostek sprzętu.
Resort zaznaczył, że DE22 i SR 22 należą do "serii cyklicznych szkoleń defensywnych, nie są one wymierzone przeciwko żadnemu państwu i nie mają związku z obecną sytuacją geopolityczną w regionie". Dodał, że narodowy i międzynarodowy proces ich planowania rozpoczął się w 2021 roku.
Wyjaśniono, że Defender Europe 22 jest międzynarodowym, wspólnym i cyklicznym ćwiczeniem, organizowanym przez Amerykańskie Siły Zbrojne, które ma na celu budowanie gotowości i interoperacyjności między sojusznikami oraz partnerami USA i NATO.
"Wypowiedzi Prezydenta RP i Prezydenta Ukrainy są manipulowane w ramach działań propagandowych. Ich słowa prezentowane są jako zapowiedź chęci włączenia części Ukrainy do Polski. Aleksander Łukaszenko jest również zaangażowany w działania dezinformacyjne przeciwko Polsce, zapowiadając, że ‘Białoruś odpowie militarnie na polską agresję’" - wskazał na Twitterze Żaryn.
Dodał, że Łukaszenka po raz kolejny zasugerował, że Polska jest krajem zagrażającym Białorusi, a także zasugerował, że na granicy polsko-litewsko-białoruskiej dzieje się coś złego.
"Działania Łukaszenki są kontynuacją działań propagandowych, których celem jest ukazanie Polski jako kraju agresywnego wobec Białorusi i zagrażającego pokojowi. Jednocześnie swoimi kłamstwami Łukaszenko legitymizował ostatnie oskarżenia pod adresem Polski ze strony Kremla" - stwierdził Żaryn.
Jak dodał, "działania reżimów białoruskiego i rosyjskiego mają na celu szkalowanie Polski, przedstawianie naszego kraju jako ‘podżegacza wojennego’ i wskazywanie, że to Zachód jest agresywny wobec Rosji".
Źródło: RIA-Novosti/PAP