PolskaDlaczego tak naprawdę odszedł Sikorski?

Dlaczego tak naprawdę odszedł Sikorski?

Radosław Sikorski złożył dymisję ze stanowiska ministra obrony, którą premier Jarosław Kaczyński przyjął. Rzecznik rządu mówi, że premier miał "poważne zastrzeżenia do pracy ministra". Sikorski nie ujawnia powodów dymisji; potwierdza zaś, że wcześniej chciał odwołania Antoniego Macierewicza z funkcji szefa kontrwywiadu wojskowego.

Dlaczego tak naprawdę odszedł Sikorski?
Źródło zdjęć: © PAP

Media spekulują, że następcą Sikorskiego miałby być obecny szef Kancelarii Prezydenta Aleksander Szczygło, który pełnił już funkcję wiceministra obrony. On sam się nie wypowiada. Wymieniany jest też szef BBN Władysław Stasiak.

Nieoficjalne powody dymisji

Informacje o możliwej dymisji szefa MON pojawiały się w mediach od dawna. Ostatnio napisał o niej "Newsweek". Według tygodnika, o losie ministra nie zdecydował wynik przeglądu resortów, ale naciski Pałacu Prezydenckiego. Sikorski miał się narazić prezydentowi krytyką braci Kaczyńskich, którą wygłaszał na nieformalnych spotkaniach, o czym ktoś doniósł prezydentowi.

Od dłuższego czasu media informowały również o konflikcie Sikorskiego z szefem Służby Kontrwywiadu Wojskowego Antonim Macierewiczem, do niedawna wiceministrem obrony. W poniedziałek na konferencji prasowej Sikorski potwierdził, że złożył wniosek do premiera o odwołanie Macierewicza.

Rzecznik rządu Jan Dziedziczak podał, że w czasie poniedziałkowej rozmowy Sikorskiego z premierem, nazwisko Macierewicza padło "w pobocznym wątku i nie miało wpływu na przebieg tej rozmowy". Powodem dymisji było zaś to, że w trakcie przeglądu resortów premier miał "poważne zastrzeżenia" do pracy ministra.

Misja w Afganistanie - konflikt Macierewicz vs. Sikorski

Sikorski na swej pożegnalnej konferencji przypominał, że wspierał decyzję o wysłaniu wojska do Afganistanu, ale "minister obrony gdy podejmuje decyzje, które mogą decydować o życiu ludzkim, musi mieć przekonanie, że zrobił wszystko, żeby ryzyko zminimalizować".

Zwrócił przy tym uwagę, że minister musi mieć moc sprawczą i instrumentarium instytucjonalne i kadrowe, które spowodują, że ma możliwość tworzenia zespołu, który wykona zadanie, a z tym miałem ostatnio trudności. Pytany, czy chodzi o instrumentarium służb specjalnych wojska, uchylił się od odpowiedzi sugerując, aby dziennikarze "sami się domyślili". Dodał zarazem, że sprawa tego instrumentarium nie była "jedynym powodem dymisji". O tych powodach nie chciał mówić w ogóle podkreślając, że chce w ten sposób wyrazić szacunek dla urzędów premiera i prezydenta.

"To Macierewicz powinien zostać zdymisjonowany"

Zdaniem szefa klubu PO Bogdana Zdrojewskiego, jeśli miałoby dojść do jakiejś dymisji "to absolutnie Antoniego Macierewicza, a nie Radosława Sikorskiego". Dymisja była wymuszona i budzi najwyższy niepokój - ocenia szef PO Donald Tusk. Według polityków PSL: Waldemara Pawlaka i Jana Burego, dymisja zwiększy ryzyko polskiej misji wojskowej w Afganistanie. B. wiceszef MON Janusz Zemke (SLD) mówi, że ta smutna informacja "pokazuje, że bardziej się liczą teczki, grzebanie i poszukiwanie agentów, niż dobre przygotowanie misji w Afganistanie i dobre przygotowanie negocjacji ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie tarczy antyrakietowej".

"Sikorski zachował się po męsku"

Według eurodeputowanego Ryszarda Czarneckiego, Sikorski składając dymisję zachował się po męsku i z godnością. Jak ocenił, dobrze się stało, że premier przyjął dymisję, ponieważ "przeciął permanentny konflikt w rządzie". Minister w Kancelarii Premiera Piotr Ślusarczyk (LPR) uważa, że to nie jest dobra sytuacja, kiedy minister obrony podaje się do dymisji bez - jego zdaniem - "szczególnych powodów". Poseł PiS Andrzej Dera ocenił, że jeśli szef rządu przyjął dymisję, to "musiały być poważne przyczyny". Uważam, że minister Sikorski chciał po prostu postawić na swoim i pokazać, że to on jest szefem resortu - oświadczył wicepremier Andrzej Lepper.

"Poważne osłabienie Polski"

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego za prezydentury Jimmy'ego Cartera, Zbigniew Brzeziński uznał fakt rezygnacji Sikorskiego za "poważne osłabienie Polski" w momencie rozmów z USA na temat tarczy antyrakietowej. Oznacza to także dalszą samoizolację Polski na arenie międzynarodowej - powiedział, podkreślając, że dymisja "eliminuje z rządu jedyną osobę, dobrze orientującą się w kwestiach strategicznych i politycznych". Były ambasador USA w Polsce Nicholas Rey wyraził żal z powodu dymisji Sikorskiego sugerując, że trudno będzie zastąpić go kimś równie profesjonalnym.

Zagraniczne agencje prasowe jako powód dymisji podają spory ministra z braćmi Kaczyńskimi. Według EFE, Sikorski "całkowicie stracił poparcie szefa rządu i prezydenta Lecha Kaczyńskiego, którzy nie chcieli w rządzie osoby krytykującej prywatnie braci Kaczyńskich". Reuters pisze, że bracia Kaczyńscy "krytykowali Sikorskiego za sposób prowadzenia przezeń negocjacji ze Stanami Zjednoczonymi na temat umieszczenia na polskim terytorium amerykańskiej tarczy antyrakietowej", a także, że Macierewicz domagał się jego dymisji. Rosyjska ITAR-TASS donosi, że o możliwej dymisji Sikorskiego analitycy uprzedzali od kilku tygodni. Agencja podkreśla, że był on jednym z ministrów, którzy najdłużej zasiadali w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)