Mówią o motywach sprawcy ataku. "Stoimy u progu wojny domowej"
Napastnik podjął decyzję o ataku (na premiera Roberta Fico) krótko po wyborach prezydenckich, podejrzewamy motywy polityczne - poinformował Matus Sutaj Estok, minister spraw wewnętrznych Słowacji. - Stoimy u progu wojny domowej - dodał podczas specjalnej konferencji prasowej.
15.05.2024 | aktual.: 15.05.2024 21:15
Lekarze wciąż walczą o życie słowackiego premiera Roberta Fico; jego stan jest bardzo poważny – powiedział minister obrony Robert Kaliniak podczas konferencji prasowej w środę wieczorem. Robert Fico został postrzelony w środę po wyjazdowym posiedzeniu gabinetu.
Przy okazji spotkania z przedstawicielami mediów Kaliniak zaznaczył, że Słowacja zawsze była postrzegana jako kraj ludzi tolerancyjnych, którzy akceptują poglądy innych i potrafią dyskutować. Jednak "to, co się stało, jest raną, która będzie nam ciążyć jeszcze wiele lat" – dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odpowiadając na pytania dziennikarzy, minister obrony oświadczył, że jego środowisko nigdy nie nadużywało władzy i swojej pozycji ani nie posuwało się do stosowania mowy nienawiści. Jednak w ocenie Kaliniaka dziś każdy powinien spojrzeć w lustro.
"Najsmutniejszy dzień dla słowackiej demokracji"
- Nie ma wątpliwości, że to był zamach motywowany politycznie. (...) Stoimy u progu wojny domowej. Proszę, przestańmy (szerzyć nienawiść – przyp. red.) – powiedział obecny na konferencji minister spraw wewnętrznych Słowacji Matusz Szutaj Esztok.
- To jest najsmutniejszy dzień dla słowackiej demokracji. Atak na premiera to atak na demokrację i na samą republikę – dodał. Poinformował również, że ze wstępnych informacji uzyskanych przez policję wynika, iż napastnik decyzję o ataku na premiera Fico podjął krótko po wyborach prezydenckich, w których wygrał polityczny stronnik Fico – Petr Pellegrini. - Pierwsze informacje mówią o jasnej politycznej motywacji – podkreślił.
Minister Esztok zapowiedział też dalsze działania służb. Poinformował, że organy ścigania zrobią wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo politykom i deputowanym, zarówno z koalicji rządowej, jak i z opozycji parlamentarnej. Ochronę obiecał również przedstawicielom słowackich mediów.
Matusz Szutaj Esztok zapowiedział także, że organy ścigania będą tropić przejawy mowy nienawiści po dzisiejszym zamachu. - Informuję, że organy będą działać, a żadna pochwała tego ataku nie pozostanie bez kary. Mówię do wszystkich obywateli – odpowiedzią na nienawiść nie może być nienawiść – zaznaczył.
Na koniec minister spraw wewnętrznych zwrócił się do obecnych na konferencji prasowej dziennikarzy. - To wy – dziennikarze – jesteście tymi, którzy siali tę nienawiść. Teraz to wy musicie wykorzystać swoje możliwości, by sytuację w kraju uspokoić – powiedział.
Według medialnych doniesień domniemanym napastnikiem jest Juraj C. Mężczyzna ma 71 lat, jest pisarzem z Levic, który wydał kilka tomików poezji, a także napisał dzieło "Przesłanie ofiary". Założył Klub Literacki Dúha w Levicach.
W sieci pojawiło się nagranie, na którym przesłuchiwany jest sprawca ataku na Roberta Ficę. Zamachowiec w kilkunastosekundowym wideo wyjaśnia, jakie motywy nim kierowały. Fico został kilkakrotnie postrzelony po wyjazdowym posiedzeniu rządu. Premier Słowacji w stanie zagrażającym życiu został przewieziony do szpitala.
Robert Fico postrzelony. Dramatyczne doniesienia ze Słowacji
Do zamachu na premiera Słowacji doszło w środę. Według relacji świadków Fico wyszedł przed Dom Kultury w miejscowości Handlova, gdzie odbywało się posiedzenie rządu. Gdy polityk witał się z ludźmi, padło kilka strzałów. Funkcjonariusze ochrony podnieśli premiera z ziemi i przenieśli go do samochodu, którym odjechali wraz z politykiem do szpitala.
Policja otoczyła kordonem okolicę, a Dom Kultury został ewakuowany. O bezpieczeństwo pozostałych członków rządu zadbała ochrona. Jak podaje telewizja TA3, domniemany napastnik został spacyfikowany i zatrzymany przez policję.
W oficjalnym komunikacie podano, że Robert Fico "został wielokrotnie postrzelony i znajduje się w stanie zagrażającym życiu". - Mogę potwierdzić, że doszło do próby zamachu na premiera - powiedział w rozmowie z agencją Reutera rzecznik słowackiego resortu spraw wewnętrznych.