Dlaczego Merkel przyjechała do Polski? Scheuring-Wielgus nie ma złudzeń
Joanna Scheuring-Wielgus komentowała w programie "Tłit" wizytę kanclerz Niemiec Angeli Merkel w Polsce. - A co miała zrobić? Przyjechała po to, by wyczuć jaka panuje u nas atmosfera. Zastanawiam się, czy premier Morawiecki był na tyle odważny, by powiedzieć: "Angela, oddaj naszą kasę za reparacje!". Wątpię. PiS mówi o nich tylko na potrzeby polityki wewnętrznej - stwierdziła. W ocenie posłanki Nowoczesnej, nikt się z Polską nie liczy. - Jestem zadziwiona zachowaniem rządu PiS, który cały czas nie rozumie, że działa źle. Mają wrażenie, że wszyscy się na nich uwzięli, a tylko oni działają zgodnie z prawem. Tak nie jest - przekonywała. Dostało się również szefowi MSZ Jackowi Czaputowiczowi. Scheuring-Wielgus nazwała go "ministrem z łapanki".
Biała Księga tak naprawdę jest Atr… Rozwiń
Transkrypcja: