Trwa ładowanie...

W co gra Abramowicz? Ukraiński negocjator zdradził rolę oligarchy

Miliarder Roman Abramowicz oficjalnie nie wchodzi w skład rosyjskiej delegacji, ale najwyraźniej odgrywa ważną rolę za kulisami, podróżując między Moskwą, Kijowem i Stambułem od czasu inwazji Rosji na Ukrainę. Na temat roli Abramowicza wypowiedział się członek ukraińskiej delegacji.

Rosyjski oligarcha brał udział w poniedziałkowych negocjacjach pokojowych w Stambule Rosyjski oligarcha brał udział w poniedziałkowych negocjacjach pokojowych w Stambule Źródło: GETTY, fot: Anadolu Agency
d28cmow
d28cmow

Dawid Arakhamia, członek ukraińskiej delegacji wypowiedział się dla "Ukraińskiej Prawdy" na temat obecności Romana Abramowicza podczas negocjacji Rosja-Ukraina w Stambule. - Miliarder od początku pełnił taką rolę - tylnego kanału. Jest to dodatkowy kanał komunikacyjny, nieoficjalny, który pomaga powiedzieć trudne rzeczy w normalnym ludzkim języku, a nie w języku dyplomatycznym - rzeczy, których nie można powiedzieć oficjalnie - powiedział Arakhamia.

Członek ukraińskiej delegacji ocenił nawet udział Abramowicza w rozmowach jako "bardzo pozytywny". - Nie rozumiem jednak, dlaczego podjął się tej roli publicznie - stwierdził rozmówca "Ukraińskiej Prawdy".

Oligarcha nie jest oficjalnym członkiem rosyjskiej delegacji. - Stara się występować jako strona neutralna, choć my nie postrzegamy go jako strony neutralnej. Ale oczywiście jest on bardziej neutralny niż oficjalna strona negocjacji - dodał Arakhamia, potwierdzając przy okazji doniesienia o tym, że miliarder jest zaangażowany w rozmowy od samego ich początku.

W ostatnich latach Abramowicz przedstawiał się jako osoba, która wycofała się z twardego życia biznesowego i nie ma ambicji politycznych. Oligarcha ogólnie unikał rozgłosu i nie udziela wywiadów.

d28cmow

Obecność rosyjskiego oligarchy w Stambule wzbudziła wiele kontrowersji i pytań. "Wall Street Journal" donosił o tym, że Abramowicz był jedną z trzech otrutych przy okazji poprzednich negocjacji osób. Informacje na ten temat były szeroko komentowane. Nie zostały jednak potwierdzone.

Pośrednik z posłuchem u Putina

Aleksander Rodniański, doradca ekonomiczny prezydenta Ukrainy, powiedział "Guardianowi", że Abramowicz został sprowadzony jako pośrednik przez swojego ojca, ukraińskiego producenta filmowego.

Oligarcha ma mieć posłuch u Putina, czyli coś, czego nie mają członkowie oficjalnej delegacji, w skład której wchodzą głównie urzędnicy niższego szczebla. Rosyjski prezydent mógł więc wybrać oligarchę jako poważniejszego rozmówcę, którego wyśle do Stambułu - pisze gazeta.

d28cmow

Według źródeł brytyjskiego dziennika miliarder miał się spotkać z Zełenskim dwukrotnie w ciągu ostatniego miesiąca.

Zobacz też: Czy Putin zostanie obalony? Miller o dwóch możliwościach

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d28cmow
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d28cmow
Więcej tematów