Discovery znów będzie łatany?
Naprawa powłoki kadłuba wahadłowca
Discovery zakończyła się w środę pełnym sukcesem, ale
niewykluczone, że astronauci jeszcze raz będą musieli wyjść w
piątek na kosmiczny spacer, by usunąć jeszcze jedną usterkę.
04.08.2005 | aktual.: 04.08.2005 12:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Stephen Robinson, który sprawnie usunął dwa zwisające kawałki materii wypełniającej szczeliny między płytkami izolacji termicznej, być może będzie musiał się zająć szczeliną tej osłony tuż pod oknem kabiny pilotów.
Zadecydują o tym eksperci NASA na Ziemi, którzy w tunelu aerodynamicznym przeprowadzą testy na modelach i stwierdzą, na ile groźna jest ta usterka.
NASA twierdzi, że środowa naprawa zapobiegła potencjalnej dezintegracji promu podczas wejścia w atmosferę ziemską. Na razie nie wiadomo, czy dostrzeżona pod oknem szczelina również może być tak niebezpieczna. Z wypowiedzi szefów misji Discovery wynika, że jest tam obluzowany fragment materii, która amortyzuje wstrząsy i zmniejsza tarcie płytek izolacyjnych w czasie startu wahadłowca.
Obecnie ekipa odpowiedzialna za wyjścia astronautów w przestrzeń kosmiczną przygotowuje plan działań w przypadku konieczności interwencji - powiedział wiceszef lotu na Ziemi Wayne Hale. Jego zdaniem najgorszym scenariuszem jest oderwanie się fragmentu wypełnienia szczeliny, co mogło by pociągnąć za sobą uszkodzenia promu i w konsekwencji katastrofę.
Katastrofa Columbii w 2003 roku została spowodowana uderzeniem niewielkiego fragmentu izolacji w lewe skrzydło podczas startu; W wyniku tej usterki powłoki, podczas lądowania skrzydło promu, a zaraz potem cały prom zostały rozerwane przy wchodzeniu w ziemską atmosferę. Cała siedmioosobowa załoga zginęła.
Powrót Discovery przewidziany jest w poniedziałek.