"Die Welt": "Polacy zaprzepaścili kredyt zaufania, który dostali za Ukrainę"
Zagrażające "demokratycznej istocie" UE prawo w Polsce krytykuje publikacja "Die Welt". Chodzi o uchwaloną przez Sejm w Warszawie nowelizację ustawy, przewidującą powołanie komisji, która będzie retrospektywnie sprawdzać polityków lub osoby publiczne pod kątem "rosyjskich wpływów". "Bruksela musi walczyć" - przekonuje niemiecki dziennik.
13.06.2023 12:23
"Die Welt" nie ma wątpliwości; "Przypomina to pokazowe procesy z najmroczniejszych czasów stalinowskich" - ocenia publikacja. Zaznacza, że krytycy zarzucają Prawu i Sprawiedliwość wykorzystywanie prawa jako broni przeciwko opozycji. Członkom opozycji, od dawna piętnowanym przez państwowe media jako wrogowie Polski, grozi dziesięcioletni zakaz pełnienia funkcji po "egzaminach" przed komisją.
Dla niemieckich obserwatorów europejskiej sceny politycznej jasne jest, że idea rządzącego w Polsce ugrupowania jest tylko sposobem do zrealizowania konkretnego celu - pozbycia się przeciwnika w rodzaju Donalda Tuska w trwającej kampanii wyborczej przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi.
Unijny komisarz Valdis Dombrovskis poinformował, że unijna komisja wszczęła kolejne postępowanie w sprawie uchybienia, jakiego dopuściła się Polska jako państwo członkowskie."Welt" przypomina, że to musi przynieść konsekwencje w postaci kar.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Die Welt": "Polacy wykorzystali kredyt zaufania, który dostali za Ukrainę"
Publikacja przypomina również polskie problemy z wymiarem sprawiedliwości i unijne kary. Zwraca uwagę, na spór między komisją a polskim rządem nadal nie został rozwiązany.
"Fakt, że sąd tak jasno sformułował swoją ocenę, a nieco później komisja podjęła działania przeciwko ‚lex Tusk’, pokazuje, że UE nie ustępuje i nie ustąpi Polsce" - kwituje "Welt", zwracając uwagę, że Warszawa nie może liczyć na taryfę ulgową, nawet jeśli zasłużyła na podziw z powodu niezwykłej reakcji na nieszczęście Ukrainy i gotowość do wsparcia zaatakowanego przez Rosję kraju, co zostało docenione w Brukseli.
To jednak nie jest w stanie powstrzymać oburzenia w unijnych kręgach w związku z innymi decyzjami w Warszawie. Gazeta podsumowuje, że brak kompromisu w sprawach polskiego sądownictwa, postawa polskich polityków wobec UE i teraz "lex Tusk" sprawiają, że wypłacenie Polsce 36 miliardów euro z funduszu rozwoju jest prawie nie do pomyślenia. "Teraz Polska jest jeszcze dalej od tej puli pieniędzy" - kwituje "Welt".
Przykrych wiadomości jest więcej: polski rząd, który nie wykorzystał swojego rozmachu, nie chce zweryfikować polityki europejskiej i rozwiązać konfliktu o praworządność, spotyka się z nieufną postawą międzynarodowej społeczności nie tylko w Brukseli, ale także w Waszyngtonie. Amerykanie, jak przypomina gazeta, jako pierwsi jednoznacznie potępili "lex Tusk".
"Teraz więc KE musi być twarda wobec Polski. Ma przecież władzę nad pieniądzem. I to wiadomo, że jest najskuteczniejsze" - surowo ocenia "Die Welt".