"Dewastowanie budżetu IPN". Milionowe cięcia w budżecie
"Właśnie na Komisji finansów zmniejszyliśmy budżet IPN o kolejne 18,5 mln zł. Łącznie zmniejszony budżet o 68 mln zł. Dość PiS-owskiej propagandy za publiczne pieniądze" - napisał w serwisie X poseł Lewicy Tomasz Trela. Głos w sprawie zabrał także prezes instytucji Karol Nawrocki.
W środę sejmowa komisja finansów poparła poprawki do projektu ustawy budżetowej na 2024 r., w tym np. mniejsze wydatki na Instytut Pamięci Narodowej. Według posłów PiS sparaliżuje to prace Instytutu, KO z kolei przekonuje, że konieczny jest audyt wydatków IPN
W środę sejmowa komisja finansów rozpatrzyła 12 poprawek do projektu ustawy budżetowej na 2024 r. zgłoszone w trakcie drugiego czytania. Posłowie poparli większość z nich, np. dot. zmniejszenia budżetów IPN oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT).
Propozycja zmniejszenia wydatków IPN spotkała się z krytyką posłów opozycji. Poseł Henryk Kowalczyk z PiS przypomniał, że podczas pierwszego czytania projektu ustawy budżetowej, wydatki Instytutu zostały obcięte o prawie 50 mln zł. W konsekwencji poprawek będzie to kolejne ponad 18 mln zł - dodał.
IPN traci miliony
Marek Sowa, w odpowiedzi do Kowalczyka, podkreślił, że budżet IPN w br. rośnie o 50 mln zł. Jego zdaniem wzrost wydatków zaplanowany na sto kilkanaście milionów złotych musi być poddany ocenie i weryfikacji Komisji finansów publicznych. Przekonywał, że w ostatnich latach budżet Instytutu rósł i "spuchł" do 540 mln zł w 2023 r. W ocenie polityka w ciągu roku mógłby odbyć się "duży audyt wydatków IPN".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
“Podwójna patologia” Bejdy. Siemoniak: takich przypadków było więcej
Na decyzję komisji zareagował szef IPN Karol Nawrocki.
"Na komisji sejmowej trwa właśnie dewastowanie budżetu Instytutu Pamięci Narodowej. Porównuje się rzeczy nieporównywalne, przemilcza się sukcesy, dyskusję o istocie zabija siermiężna dyscyplina. Wszystko po to, aby ograniczyć ustawową możliwość działania instytucji państwa polskiego. Na tym etapie z budżetu IPN zniknęło już 70 milionów złotych. W dzisiejszej dyskusji - już tylko między parlamentarzystami - racje IPN podnoszą Zbigniew Kuźmiuk i Jarosław Sachajko, za co po ludzku dziękuję" - napisał w serwisie X.