"Kosmiczna" katastrofa nad Uralem
Świadkowie nie wiedzieli, co się dzieje. - Myśleliśmy, że to początek wojny, widzieliśmy czarną chmurę nad miastem - opowiadali. Sądzili, że mogła to być np. eksplozja samolotu. Ministerstwo do spraw nadzwyczajnych poinformowało jednak, że meteoryty nie zagroziły samolotom przelatującym nad Uralem.
Na zdjęciu: zniszczenia budynków spowodowane deszczem meteorytów